Reasumując... Jeśli odpalę auto, wrzucony mam luz i puszczę sprzęgło a słyszę znaczny szum/delikatny chrobot to rozumiem, że do wymiany jest łożysko na wałku sprzęgłowym? Zakładając, że samo sprzęgło pracuje bez zarzutu, nie ślizga się itp to jaka jest szansa, że zaczyna padać coś innego? Dużo tych łożysk jest w okolicy skrzyni? Orientacyjny koszt wspomnianego łożyska?