powitać po bardzo długiej przerwie (niegdys jako 007#506)
Ale do meritum.
Robię sobie właśnie kapitalny remont w 1,3 OHV z fiatona 125p. Szlify nowe tłoki pierścienie, panewki itp itd. Przed świetami skręciłem sobie wał do bloku. Musze przyznać, że kręcił się naprawdę uroczo.
Dziś założyłem tłoki oraz korby no i się zaczęło:
Wał kręci się bardzo ciężko ale tylko w 2 położeniach
a) gdy tłoki 2 oraz 3 są w dolnym położeniu i płetwy tłoków zaczynają wchodzić w cylindry
b) gdy tłoki 1 orz 4 są w dolnym położeniu i płetwy tłoków zaczynają wchodzić w cylindry
Cieżko tzn że muszę naprawdę nieźle się napiąć żeby nim obrócić. Mam dziwne wrażenie, że opór stawiają nowe tłoki.
Tak w celu nakreślenia sytuacji to:
silnik 1,3 z 125p
3 szlif czyli 72,6
nowe tloki nowe pierscienie itp etc
Czy ktoś może ma właśnie lub robił niedawno taki lub inny motor i może powiedzieć coś na temat tego jak się kręci taki wał (oczywiscie bez głowicy i pompy oleju) ?
PS
Ostatnio OHV robiłem 10 lat temu i szczerze powiem że już nie pamiętam jakie tam opory występowały i brak mi punktu odniesienia.