I dlatego sam obrabiam swojego poldoroverka, jestem już po wymianie uszczelki pod głowicą/wielka pomoc artykułu Bociana operacja na otwartym sercu/ i samej głowicy.Dziś wymieniłem kolektor wydechowy na rurowy/niezła jazda była/, czekają juz resory trzypiórowe, bo tył siedzi.Most też doprasza sie wymiany/mam przygotowany drugi/.Bo jak pojechałem do mechanika z wielkim szyldem i poprosiłem o wymianę uszczelki pod głowicą to chętnie się zgadzali , ale jak mówiłem że to rover to szybko rezygnowali z zarobku.Co do tłumików to są dwa rodzaje, z wypełnieniem i bez.Czyli jedne maja watę szklaną lub wiórki metalowe w sobie i wtedy przy obstukiwaniu wydają głuchy odgłos pukania, a jak nie mają to walisz jak w wiadro/szybciej padają te puste/.