Jak prawie każdy wie moj polonez 1.4 95` jest od zawsze moj ponieważ tato jest pierwszym właścicielem,niestety przez nieudolność mechaników przy zmienianiu paska rozrządu powyginało mi koło pasowe, w ślad za tym wyrobiło sie koło zębate rozrządu co spowodowało wyrobienie się wału
ech przykra sprawa, ale od kiedy zaczeły sie te problemy zauważyłem że auto zdychało na gazie przy 3300obr/min trzeba było 2/4 pedału gazu aby skoczyć na wyzsze obroty
samochod choć miał nową pompe paliwową chodził na niej gorzej niz na gazie, raz palił na BENZYNIE raz nie albo bardzo cieżko
katorga
ale po wymianie tego koła zęgbatego i ustawieniu DOBRZE ROZRZĄDU auto zachowuje sie jakby wyjechało z salonu, od I biegu do III biegu pali opony :shock: szok normalnie szok, z tąd taka rada do tych co maja problemy z 1.4, sprawdzcie sobie najpierw to kółko potem czy rozrzadu jest dobrze ustawiony a na koniec bierzcie sie za czyszczenie przepustnicy, wymiane pompy paliwa itp. Ja niestety przez ten wyrobiony wał musze co okolo 11 miesiecy zmieniac je na nowe bo wyrabia sie
a ostatnio auto zaklekotalo jak diesel, dobrze ze w pore to naprawilem u wujka
Panowie jeszcze raz mowie najpierw rozrzad i ewentulanie to kolo a potem reszta...
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH I SORRKA ZA ZLOT OGÓLNOPOLSKI POSTARAM SIE BYĆ ZA ROK