już plany na swap nieaktualne 1,4 leży na stole operacyjnym. Po zdjęciu głowicy zdziwiłem się że to o własnych siłach wjechało do garażu, 2 śruby od głowicy urwane (o dziwo po uszczelce nie widać śladów żeby puszczała) kolejne 2 mocno przecienione i rozciągnięte jedna prowadnica zaworu przesunięta jakieś 10mm w stroną grzybka, zawory wydechowe wypalone na amen (w 2 dziury aż świtało) uszczelniacze rozsypały się w pył przy próbie demontażu. masakra i tyle, rozbierałem nie tak dawno poldka po podobnym przebiegu to nie do porównania prawie nie było co robić a tu sieczka i tyle. Ale gładzie cylindrowe ma ładne więc dołu nie dotykam.