Przyglądam się tym wypowiedzą prawie każdy pisze wymień to wymień tamto Gość ładuje kasę i nic tylko niektórzy próbują coś zdiagnozować (np moduł można podstawić wysuszyć w domu i podczas deszczu podstawić i sprawa się wyjaśni ew lepiej podstawić inny od znajomego podczas występowania usterki.
Co do świec i przewodów WN kiedyś zastanawiałem się czego trzeba je wymieniać często na gazie a na benzynie nie, przecież gaz nie styka się z przewodami WN a ciągle ulegają przebicim. Jako że jestem elektronikiem nie dawało to mi spokoju i doszedłem do prostego wniosku o napięcu w instalacji WN decyduje odległość elektrod na świecy i to co się znajduje między nimi po sprawdzeniu w "mądrej literaturze" okazuje się ze mieszanka gazowa ma wyższe napięcie przebicia (jest lepszym izolatorem) stąd prosty wniosek zmniejszyłem przerwę na swiecach do 0,9mm i poldek jeŹdzi już 6 rok na jednym komplecie przweodów (po poprzednim poldku została mi cała reklamówka przewodów :D ). Jedyne co jeszcze zmieniłem to na cewce spiłowałem konektory (te oczka z przweodami by zwiększyć odległość od wyjścia WN bo czasem skakała iskierka).
Swiece zmieniać najlepiej raz do roku przed zimą lepiej wtedy odpala na gazie stosuje zwykłe iskry jedoelektrodowe bo mogę ustawić przerwę sam, trzyelektrodówki nie dają tej możliwości a ich większej trwałości i tak w poldku nie da się wykorzystać szczególnie na gazie (a to jest główny cel stosowania trzyelektrodówek to ze mamy więcej iskier to bajka dla dzieci :lol:) bo słabym punktem jest izolator a właściwie nagar związany z niestabilną mieszanką w prostych instalacjach I i II generacji.