Autor Wątek: USZLACHETNIACZ METALU  (Przeczytany 8196 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

USZLACHETNIACZ METALU
« dnia: Sierpień 07, 2009, 23:34:44 pm »

Offline Morales

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • No wAr, No bamBu :)
    • Polonez 1.4 16V MPI
http://allegro.pl/item686902970_motor_life_uszlachetniacz_metalu_gratis_politura.html

Czy takie "coś" ktoś z Was już testował? W pewnej gazecie motoryzacyjnej przeprowadzono test na starym samochodzie, zrobili pomiary itd. i po wlaniu tego "płynu" stwierdzono, po ponownych pomiarach, lekkie poprawy w funkcjonowaniu silnika, któremu przybył troszkę mocy itd... co Wy sądzicie o tego rodzaju dodatkach?
Polonez 1.4 16V MPI

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 08, 2009, 00:11:51 am »

Offline Speed024

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 705
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro ( - ) 1995r. 2.1 TD / Honda Prelude V 2.2 VTi (4WS) 1996r.
    • Moto Porady
Czasami takie specyfiki przynoszą efekty, ale jakbyś się przymierzał do zakupu to kup bardziej Ceramizer, sprawdzony specyfik, sam go w obecnej chwili testuje :).
Zapraszam po porady!

http://www.motoporady.pl/

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 08, 2009, 10:16:28 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2644
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
motor- life testowałem 5 lat temu, używam go do dziś.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 08, 2009, 10:22:41 am »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 08, 2009, 12:28:00 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2644
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
tak, ten.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 11, 2009, 11:58:22 am »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1029
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Coś pamiętam już podobny temat był...
Militec1 pojawił się u nas coś tak ok. 10 lat temu chyba. Nawet zastosowałem go w starej skodzie 105 i ponieważ w tamtym czasie odbywałem codzienny identyczny rytuał dojazdu do pracy stwierdziłem, że przejeżdżam dłuższy odcinek drogi do otwarcia termostatu. Co dla mnie było dowodem na zmniejszenie tarcia. Potem na rynku pojawił się właśnie motor-life co niby miało być tym samym. Po kilku latach głośno było, że to podróba, na która składają się uszlachetniacze olejów a nie Militec1. Znowu pojawił się Militec1 i reklamuje się, że jest oryginalny. Jak widać Motor-life dalej jest sprzedawany. Czyli zwykły polski zamęt i nie wiadomo jaka prawda. Czy to naprawdę była/jest podróba ? Czy to tylko celowy zamęt reklamowy ?
I weź tu teraz zdecyduj się co kupić jak wszyscy wszędzie oszukują...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 11, 2009, 15:46:04 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4228
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
DF po Twoim poście zgłupiałem  :?
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 25, 2010, 17:17:25 pm »

Offline show

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 745
    • FSO 1500
Odkopię starego trupa bo na rynku jest jeszcze takie cusio: http://sklep-xado.pl/
jakiś test był w miesięczniku automobilista, to jest w postaci,, zastrzyków" lub od razu jest olej z tym czymś, mam zamiar stestować na Kaszlaku co by kasy nie nawydawał jak głupi bo tam tylko 2 L trzeba ,albo jeszcze lepiej kupię 1L i wleję do mostu,,kumpel ze sklepu moto dal mi cynk o tym,że będzie miał to coś... :) tu ciekawe foto, jakby coś świecącego tam było na tej panewie...hehe :P a może ktoś testował już?? :P  http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://shop.autobahnpower.com/images/xadobeaverbrgs.jpg&imgrefurl=http://www.autobahnpower.com/products.asp%3Frecnumber%3D451&h=480&w=640&sz=132&tbnid=x8PtkX87jBHYeM:&tbnh=103&tbnw=137&prev=/images%3Fq%3Dxado&zoom=1&q=xado&hl=pl&usg=__cPZdvTUBVryL2YrKXc9EgnuCqVQ=&sa=X&ei=Q57FTP30MMrNswafnKHdCA&ved=0CB4Q9QEwAg

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 31, 2010, 01:23:44 am »

Offline Gandziorz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 401
Żadna chemia nie zastąpi sprawdzonego remontu. Takie jest moje zdanie :)

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 01, 2010, 03:08:44 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2644
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
remont to remont- jasne. ale w trakcie normalnej eksploatacji ten środek też coś daje. ruscy już w czasie wojny pracowali nad podobnie działającymi preparatami. musieli coś wymyślić żeby było można silniki i inne maszyny eksploatować przy - 50 i żeby nie trzeba było ich co chwilę naprawiać. dlatego jestem skłonny uwierzyć temu opisowi. od kilku lat stosuję motor- life i widzę że działa.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 01, 2010, 06:45:13 am »

Offline Mardas#1946

  • Witajcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 788
  • Płeć: Mężczyzna
    • ATU + GSI 1,6,2000 r. LPG-AL 700,70U,klimatyzacja Fab. kontrolka AFR
Ja stosuję ostatnio CERAMIZER,i też odczuwam pozytywne efekty jego działania.
Mardas- Jimi wiecznie żywy !!!!!!!!!!!! ,a moje ATU nie do zdarcia !!!!!!


http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/108123

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 01, 2010, 20:17:03 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1908
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Cytat: "Mardas#1946"
Ja stosuję ostatnio CERAMIZER,i też odczuwam pozytywne efekty jego działania.

Po najbliższym weekendzie również kupuję zestaw Ceramizera. Obecny silnik i tak nadaje się właściwie na szrot więc straty w razie niepowodzenia będą znikome. Jednak ja na "odczuciach" nie polegam więc chcę wcześniej skoczyć na stację diagnostyczną celem sprawdzenia tak podstawowego parametru jak ciśnienie sprężania... Hałas dobiegający z silnika po jego rozgrzaniu jest nie do podrobienia więc jeśli zaniknie lub się zmniejszy to usłyszę od razu ;)

Zobaczymy. Będzie video przed, po, zdjęcia/video z badania diagnostycznego itd... Może się komuś kiedyś przyda.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 01, 2010, 20:17:03 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1908
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Cytat: "Mardas#1946"
Ja stosuję ostatnio CERAMIZER,i też odczuwam pozytywne efekty jego działania.

Po najbliższym weekendzie również kupuję zestaw Ceramizera. Obecny silnik i tak nadaje się właściwie na szrot więc straty w razie niepowodzenia będą znikome. Jednak ja na "odczuciach" nie polegam więc chcę wcześniej skoczyć na stację diagnostyczną celem sprawdzenia tak podstawowego parametru jak ciśnienie sprężania... Hałas dobiegający z silnika po jego rozgrzaniu jest nie do podrobienia więc jeśli zaniknie lub się zmniejszy to usłyszę od razu ;)

Zobaczymy. Będzie video przed, po, zdjęcia/video z badania diagnostycznego itd... Może się komuś kiedyś przyda.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 01, 2010, 20:34:16 pm »

zyzeq

  • Gość
Cytat: "Excalibur#1937"
Cytat: "Mardas#1946"
Ja stosuję ostatnio CERAMIZER,i też odczuwam pozytywne efekty jego działania.

Po najbliższym weekendzie również kupuję zestaw Ceramizera. Obecny silnik i tak nadaje się właściwie na szrot więc straty w razie niepowodzenia będą znikome. Jednak ja na "odczuciach" nie polegam więc chcę wcześniej skoczyć na stację diagnostyczną celem sprawdzenia tak podstawowego parametru jak ciśnienie sprężania... Hałas dobiegający z silnika po jego rozgrzaniu jest nie do podrobienia więc jeśli zaniknie lub się zmniejszy to usłyszę od razu ;)

Zobaczymy. Będzie video przed, po, zdjęcia/video z badania diagnostycznego itd... Może się komuś kiedyś przyda.


czekam :D

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 01, 2010, 20:47:55 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1029
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Uważam, że przy szrotowatym silniku wielkiego efektu nie zauważysz bo wszak to nie zastępuje remontu. co najwyżej opóźni jego całkowitą agonię...
To raczej efekt przyniesie w dobrym silniku. Poprawi jego pracę i wydłuży życie a może nawet uchroni od nieoczekiwanego postoju w środku puszczy o 2 w nocy...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 01, 2010, 21:32:09 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1908
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Cytat: "DF"
To raczej efekt przyniesie w dobrym silniku. Poprawi jego pracę i wydłuży życie a może nawet uchroni od nieoczekiwanego postoju w środku puszczy o 2 w nocy...

Dlatego do kolejnego silnika zaaplikuję bankowo o ile testy wykażą JAKĄKOLWIEK poprawę stanu OBECNEGO silnika - choćby minimalną.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 01, 2010, 23:12:36 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1908
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
To stacja diagnostyczna więc pewnie taka opcja będzie. Jeszcze coś mam zmierzyć?

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 02, 2010, 10:01:38 am »

Offline Mardas#1946

  • Witajcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 788
  • Płeć: Mężczyzna
    • ATU + GSI 1,6,2000 r. LPG-AL 700,70U,klimatyzacja Fab. kontrolka AFR
Excalibur#1937, Szkoda że w Lubinie jest tak mało ludzi którzy posiadają jakis sprzęt diagnostyczny z którego można by skorzystać za darmo,i zrobić pomiary,bo bym też to może zrobił.Ale Ci powiem jedno że przynajmniej u siebie widzę różnicę,na słuch,i pod butem.Skrzynia mi cicho chodzi,biegi lekko się wrzucają,tylny most lekko się wyciszył[chociaż i tak miałem dość cicho] a silnik pracuje jak szwajcarski zegarek cicho i bardzo równomiernie.Na drugi rok na wiosnę planuję wlać drugą porcję CERAMIZERA do tylnego mostu,aby jeszcze zminimalizować efekt "wycia"Do silnika i skrzyni na razie nie będę dozował.Bo jest bardzo dobrze.

[ Dodano: 02 Lis 2010 10:03 ]
Cytat: "DF"
Uważam, że przy szrotowatym silniku wielkiego efektu nie zauważysz bo wszak to nie zastępuje remontu. co najwyżej opóźni jego całkowitą agonię...
To raczej efekt przyniesie w dobrym silniku. Poprawi jego pracę i wydłuży życie a może nawet uchroni od nieoczekiwanego postoju w środku puszczy o 2 w nocy...


To jest trafne spostrzeżenie  :!:
Mardas- Jimi wiecznie żywy !!!!!!!!!!!! ,a moje ATU nie do zdarcia !!!!!!


http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/108123

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 02, 2010, 19:52:28 pm »

Offline Excalibur#1937

  • Administrator
  • Wiadomości: 1908
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kilka ich było ;)
    • http://www.intermediaservice.pl
Nie pisałem nigdzie, że pomiary będę miał za free... Aż takich znajomości nie mam.

USZLACHETNIACZ METALU
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 08, 2010, 15:38:26 pm »

Offline Speed024

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 705
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro ( - ) 1995r. 2.1 TD / Honda Prelude V 2.2 VTi (4WS) 1996r.
    • Moto Porady
Zakupiłem 2x ceramizer do tylniego mostu, samochód przejechał 2 tys. km już i 0 poprawy a od nich odpowiedz otrzymałem taką:

Cytuj (zaznaczone)
Witam,

Polonezy niestety mają to do siebie, że tylne mosty hałasują - nawet nowe i fabryczne bywały źle złożone. W przypadku gdy był dokonywany remont/demontaż to ponowne poprawne złożenie praktycznie w warunkach pozafabrycznych jest niemożliwe. Ale jeśli tylny most był wadliwie złożony fabrycznie i hałas się powiększał to można założyć że zużycie również się powiększało nawet po remoncie. Tym samym jeśli występuje ponadgraniczne zużycie np bieżni łożysk to siłą rzeczy nie możliwe jest takie odbudowanie aby przyrost warstwy  osiągnął 1-2mm. Poszę mieć świadomość, że gdy ubytki są znaczne (ponadgraniczne) to regeneracja ceramizerem nie będzie skuteczna choć na powierzchniach tarcia na pewno powstanie warstwa ceramiczno metalowa, która zmniejszy m. inn opory tarcia i zabezpieczy przed zużyciem. Być może 3 tys km przy znacznym zużyciu to za mało na zregenerowanie powierzchni. Zdarzało się, że dopiero po 4-5 tys km pojawiały się korzyści.

Z Poważaniem,


Jest w tym choć odrobina prawdy?
Zapraszam po porady!

http://www.motoporady.pl/