Wcześniej wręcz się chwaliłeś, że nie ma sensu przerejestrowywać, a teraz się na tym przejechałeś.
Prawda, i jak widać nie miałem racji, chociaż gdybym do niego po chamsku pyska nie otworzył pewnie skończyło by się na pouczeniu. Moja wina, jednak temat dotyczy drogi urzędowo prawno biurokracyjnej w tym konkretnym przypadku.
Możesz podwiesić
Stingerek, A niemusisz teraz po upływie tych 30 dni od zakupu auta pisać nowej umowy k/s
jak to jest jak się chce zarejestrowac auto po tym terminie?
Nie , nie muszę, z tymi umowami które mam powinienem się zgłosić do lokalnego WK w celu przerejestrowania, jednak NIKT NIE MA NARZĘDZIA ŻEBY MNIE DO TEGO ZMUSIĆ.
Co zrobie po odebraniu dowodu pozostaje moją sprawą. tak to wygląda:
Pani w WK w Kielcach, poinformowała mnie że jak dowód do nich dotrze to mam po niego przyjechać. Można sprawę załatwić korespondencyjnie, jednak musiałbym wysłać:
- umowy kupna sprzedazy (są dwie)
- ubezpiczenie
- glejt z policji o zatrzymaniu
- glejt z policji o wwysłaniu dowodu do WK w Kielcach.
W zwiazku z powyższym trwałoby to conajmniej 10 dni roboczych czyli 2 tygodnie byłbym bez samochodu.
nie moralizuje ale jak się udaje spoko dupną to broda w zwisie i tyle bez kozakowania
U mnie zawsze jest "tak prosze pana, nie proszę pana, tak panie władzo, oczywiście panie władzo" niestety, wczoraj gość poprostu przegiął pałę a mi puściły nerwy.
Na spokojnie i bez nerwów trzeba z nimi bo jak się chce psa uderzyć... to się kij zawsze znajdzie.
Dla mnie ten cały temat sorki jest o tym, że się nie ma co kłócić i udowadniać policjantowi kto tu lepszy. :D Ja w takich sytuacjach grzecznie proszę żeby nie krzyczeli bo nie ma przecież powodu i cała rozmowa przebiega w normalnej atmosferze. A jak ktoś chce koniecznie policji udowadniać jaki to on jest mocny to potem ma za swoje...
Prawda, ale nie o tym jest temat, jeszcze raz powtarzam że chodzi o bezsensowność biurokracji a nie o moje bezapelacyjne chamstwo.
No cóż - ciesz się, że nie postradałeś prawa jazdy, a nie narzekasz...
Na szczęście mam czyste konto punktów karnych więc nie odebraliby mi prawa jazdy.