Autor Wątek: nagrzewnica grzeje bardzo słabo.  (Przeczytany 4634 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« dnia: Październik 17, 2009, 00:14:46 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2610
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
termostat już się otworzył a z nagrzewnicy leci powietrze wręcz lodowate. wymontowałem nagrzewnicę wraz z obudową. wyjąłem nagrz. zacząłem płukać a tu kiszka, woda ledwo się przesącza. ponieważ nowa nagrzewnica kosztuje 160 zł spróbuję tą rozlutować i wyczyścić solidnie, może się uda.

rozlutowałem, kanały zatkane drobinkami rdzy oraz mieszaniną oleju i płynu chłodzącego- to skutek przedostawania się oleju do układu chłodzącego. do kanałów czyszczenia świetnie się nadaje wąski brzeszczot. pasuje na szerokość i jest sztywny. robiłem to w gorącej wodzie z dodatkiem płynu do mycia naczyń (fairy). zaworek sterujący (3 lata) w stanie agonalnym- nie trzyma i w środku wyżarty przez płyn. niektóre z kanałów były zatkane tak mocno, że musiałem stukać młotkiem żeby przebić zator.  wszystko już przygotowane do ponownego zalutowania.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 17, 2009, 00:15:16 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2610
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
termostat już się otworzył a z nagrzewnicy leci powietrze wręcz lodowate. wymontowałem nagrzewnicę wraz z obudową. wyjąłem nagrz. zacząłem płukać a tu kiszka, woda ledwo się przesącza. ponieważ nowa nagrzewnica kosztuje 160 zł spróbuję tą rozlutować i wyczyścić solidnie, może się uda.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 17, 2009, 01:18:57 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Raczej może być problem - spróbuj upolować używaną nie zatkaną i ją odkamienić wodą z octem tak jak to się robi z czajnikami. :)
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 17, 2009, 02:41:11 am »

djarq

  • Gość
Spróbuj płukać w obydwie strony do skutku. A co do nowej - tu trzeba też przepłukać wszystko, nagrzewnica sama się nie zatkała - założysz nową to szybko zajdzie syfem jak ta.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 17, 2009, 03:00:12 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2610
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
już wyczyszczona, niektóre kanały były całkowicie zapchane rdzą i mieszaniną oleju z płynem chłodzącym- to skutek przedostawania się oleju do układu chłodzącego. najlepiej nadaje się do czyszczenia wąski brzeszczot- jest sztywny i idealnie pasuje na szerokość. wszystko płukałem w gorącej wodzie w płynem do mycia naczyń. już przygotowana jest do powtórnego zlutowania. zaworek (3 lata) w stanie agonalnym, nie trzyma i mocno powyżerany w środku przez płyn.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 17, 2009, 03:14:59 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
A czym lutujesz? Sprzęt masz chyba o sporej mocy?
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 17, 2009, 03:30:36 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2610
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
lutownica 1700W i palnik na gaz do zapalniczek.
4.50 zalutowane- fabryka to nie jest ale mam nadzieję że szczelnie.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 17, 2009, 09:21:43 am »

Offline MichalSW

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 857
  • Płeć: Mężczyzna
Temat nagrzewnicy przerabiałem też w swoim. Czyściłem swoją starą nagrzewnicę po wymontowaniu, wylatywało z niej mnóstwo kamienia. Niestety, mimo spędzonego czasu nad tą nagrzewnicą nie grzała jak trzeba. Szkoda było czasu, odkamieniaczy i wody. Kupiłem nową i jest dobrze. Niestety musiałem w ciągu jednego roku wyciągac dwa razy to ustrojstwo.
Bałbym się rozlutowywać, bo jaka jest później gwarancja, że się dobrze zlutuje?
Pomóżmy Jackowi!

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 17, 2009, 12:31:44 pm »

Offline FaZi

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1127
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez, Mercedes, Fiat 125p
Cytat: "MichalSW"
Temat nagrzewnicy przerabiałem też w swoim. Czyściłem swoją starą nagrzewnicę po wymontowaniu, wylatywało z niej mnóstwo kamienia. Niestety, mimo spędzonego czasu nad tą nagrzewnicą nie grzała jak trzeba. Szkoda było czasu, odkamieniaczy i wody. Kupiłem nową i jest dobrze. Niestety musiałem w ciągu jednego roku wyciągac dwa razy to ustrojstwo.
Bałbym się rozlutowywać, bo jaka jest później gwarancja, że się dobrze zlutuje?


Dokladnie miałem to samo! Miałem kilka nagrzewnic u siebie i kazda miała jakas nieszczelnosc przy zaworku. Odkamieniłem, wydałem duzo kasy na odmkamieniacze dobrej firmy, zlutowałem (sprawdziłem szczelnosc, w porzadku), wlozyłem, pojezdziłem trochei chyba od temperatury cos sie zdupcyło i lało :/ 3 razy wyjmowałem. W koncu sie wkurzyłem, podjechałem na szrot po oryginalna nagrzewnice, dałem 20zł a jest jak nowka! Bez kombinowania, pewna nagrzewnica. Grzeje jak głupia :)

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 17, 2009, 13:04:30 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2610
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
też kupiłbym nową gdybym wygrał w totka. wolę sam naprawić niż brać kota w worku ze złomu. lutowanie jest proste i musi być szczelne- tak jest zrobione. większym problemem jest zaworek. tego nie dam rady ani naprawić ani przerobić- udoskonalić.
14.30 udało mi się kupić zaworek- ostatni, już na kompie go nie było- szwendał się po magazynie jako część- nie wiadomo do czego! nowa nagrzewnica kosztuje 260 zł.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Zatkana nagrzewnica
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 17, 2009, 16:21:53 pm »

markus15021959

  • Gość
Tez udrażnialem nagrzewnice w Caro GLE 94 z zaworem w komorze silnika . Zastosowalem Lapex , do usuwania kamienia w kotlach grzejnych . Trzymalem okolo 15-tu godzin w tym srodku . Wyplynelo duzo czarnego koloru osadu , wieksze i malutkie drobiny , na dnie wanny bylo tego dosyc duzo . Przeplukalem silnym biezacym strumieniem wody samym wezykiem od prysznica /po odkreceniu sluchawki/, w obie strony. Z króćca nagrzewnicy woda wylatywala z duza siła . Przeplukalem lapexem jeszcze raz . Mysle ze to powinno wystarczyc. Odnosnie montazu : najpierw przykrecilem gorna obudowe nagrzewnicy , ktora w sumie niepotrzebnie odkrecilem , bo nagrzewnice da sie wyjac z przykreconej gornej czesci. Trzeba wczesniej sciagnac z rurek nagrzewnicy w komorze silnika dwie gumowe przelotki. Zeby nagrzewnica nie spadała na dól , dobrze jest ja osadzic na dwóch kawałkach twardego styropianu o grubosci 0,5 cm /15x6x0,5/.Wcisnac w tym miejscu gdzie pierwotnie byla przyklejona gabka. U mnie po 15 latach z gabki niewiele zostalo. Po umieszczeniu grzejnika w gornej czesci spasowac dolna z wiatrakiem i zamknac dokladnie we wlasciwych miejscach szescioma sprezystymi spinkami . Malo miejsca , ale da sie dojsc po odsunieciu papierowych rur od nawiewow . potem dokladnie nasunac rury . Ja sciagnalem zegar i jego obudowe i przez ten otwor ustawilem te rury . Z drugiej strony , manipulowalem przez szpare pod schowkiem , bo schowek mam przynitowany i juz nie chcialo mi sie nitow rozwiercać. Dobrze jest tez sprawdzic dluga metalowa rure obok kolektora ssacego czy jest drozna , bo nia idzie powrot wody z nagrzewnicy.

[ Dodano: 17 Paź 2009 19:50 ]
Cytat: "markus15021959"
Tez udrażnialem nagrzewnice w Caro GLE 94 z zaworem w komorze silnika . Zastosowalem Lapex , do usuwania kamienia w kotlach grzejnych . Trzymalem okolo 15-tu godzin w tym srodku . Wyplynelo duzo czarnego koloru , osadu .Wieksze i malutkie drobiny , na dnie wanny bylo tego dosyc duzo . Przeplukalem silnym biezacym strumieniem wody samym wezykiem od prysznica /po odkreceniu sluchawki/, w obie strony. Z króćca nagrzewnicy woda wylatywala z duza siła . Przeplukalem lapexem jeszcze raz . Mysle ze to powinno wystarczyc. Odnosnie montazu : najpierw przykrecilem gorna obudowe nagrzewnicy , ktora w sumie niepotrzebnie odkrecilem , bo nagrzewnice da sie wyjac z przykreconej gornej czesci. Trzeba wczesniej sciagnac z rurek nagrzewnicy w komorze silnika dwie gumowe przelotki. Zeby nagrzewnica nie spadała na dól , dobrze jest ja osadzic na dwóch kawałkach twardego styropianu o grubosci 0,5 cm /15x6x0,5/.Wcisnac w tym miejscu gdzie pierwotnie byla przyklejona gabka. U mnie po 15 latach z gabki niewiele zostalo. Po umieszczeniu grzejnika w gornej czesci spasowac dolna z wiatrakiem i zamknac dokladnie we wlasciwych miejscach szescioma sprezystymi spinkami . Malo miejsca , ale da sie dojsc po odsunieciu papierowych rur od nawiewow . potem dokladnie nasunac rury . Ja sciagnalem zegar i jego obudowe i przez ten otwor ustawilem te rury . Z drugiej strony , manipulowalem przez szpare pod schowkiem , bo schowek mam przynitowany i juz nie chcialo mi sie nitow rozwiercać. Dobrze jest tez sprawdzic dluga metalowa rure obok kolektora ssacego czy jest drozna , bo nia idzie powrot wody z nagrzewnicy.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 17, 2009, 21:03:06 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2610
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
ponieważ wyjmowałem nagrzewnicę do czyszczenia, rozebrałem również silniczek dmuchawy bo ciężko się kręcił i widać było że coś go blokuje. okazało się, że taką prostą rzecz też potrafimy cenzura... lić. od strony odbioru mocy na wałek silnika założono 3 tekstolitowe podkładki co spowodowało zaciśnięcie wirnika między panewkami. zbyt długa oś od strony komutatora przesunęła cały wirnik tak, że szczotki współpracowały z komutatorem tylko połową swej szerokości. ośkę skróciłem o około 2 mm, filc otaczający panewki nasączyłem olejem. złożyłem, silnik lekko się kręci, pracuje wyraźnie szybciej i cicho. myślę że przyczyną słabego działania ogrzewania jest między innymi taki właśnie, niechlujnie skonstruowany silnik
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 17, 2009, 22:22:48 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Czyli do wiosny będe miał gotową receptę na ogrzewanie... :)
Czemu nikt mi nie powiedział jak rozbierałem swoją nagrzewnice :D

Nic to zatem.. na wiosnę kupuję nową nagrzewnicę (160zł orginał !).
Zastanawiam się tez nad wymianą zaworku.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

nagrzewnica grzeje bardzo słabo.
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 18, 2009, 03:52:41 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Jak ktoś ma grzejnik jeszcze z zaworkiem to może sobie założyć stary model od 125p, który sporo mocniej grzeje z powodu odmiennej konstrukcji.

Starsze 125p:

Późniejsze 125p i Polonez:
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap