Można się zdziwić. Jechałem truckiem, słynnym OHV power, notabene ostatniego dnia jak go posiadałem-jade jak zwykle rura, wchodzę w zakręt-łup i tylne koła stop! jak postawi taki samochód z 2,5m paką i budą bokiem na zakręcie, to jest zdziwienie uwierzcie.. i nic ani do przodu, ani do tyłu. jednak po bardziej zdecydowanym ruszeniu w tył pusciło i można było dalej jechać, jadnak most zaczoł trzeszczeć i huczeć. zrobiłem na nim jeszcze jakies 30 km ostrożnie jadąc a potem auto zostawiłem na zawsze. Ciekawe było to, że miało przebieg dokładnie 105tys i most był cichutki, co się w trucku rzadko zdarza. Najprawdopodobniej sypneło się łozysko na ataku- bo i drżało potem.
Jeśli most sprawdziłeś, to może rzeczywiscie szczęki-zdarza się tak, szczególnie jak to sie dzieje podczas jazdy w tył.