Jak w temacie...
silnik do osiągnięcia 80 stC pracuje równiuteńko, siedząc w środku nawet nie czuć że silnik pracuje.
Za to po wyżej temperatury 80 stC zaczyna drgać autem na słuch obroty pływają między 900 a 850 i od czasu do czasu nie synchronicznie lubi sobie zakuleć nawet do 600rpm a po sekundzie powrócić do 900rpm.
Taka sytuacja występuje na benzynie jak i na gazie.
Wymieniłem świece i przewody WN, czujnik położenia przepustnicy, silniczek krokowy, a problem nadal jest. (reset kompa i kalibracja silnika krokowego była)
Kontrolka HackEngine nie zapala się podczas nierównej pracy silnika, po włożeniu spinacza w kostkę serwisową komp nie wyrzuca błędów.
Oprócz takiego zachowania na wolnych obrotach, jest jeszcze problem z odpalaniem na benzynie jak jest ciepły i postoi około 30minut po tym czasie trzeba długo kręcić i łapie z wielkimi trudami, na 2 , 3 i dopiero na 4 cylindry. Jak jest zimny pali na cyk.
Powoli kończą mi się pomysły.
Jak by ktoś był tak miły, mieszkał w Lublinie, prosił bym o pomoc.
Proszę Was o jakieś pomysły!
Po wymianie czujnika temperatury (komp) problem ustał a i odpalanie na ciepłym silniku się poprawiło..... dzięki wielkie Mariusz#1926
No i niestety Problem powrócił po 2 dniach, zastanawiam się nad podmianą cewki zapłonowej oraz tego co jest po nią (jakaś elektronika)
Dam jeszcze linka do filmiku jak wygląda kulenie obrotów, w tle nie bardzo słychać jak silnik w trakcie spadnięcia obrotów pracuje na 2 lub 3 gary.
Link.....
http://rapidshare.com/files/295061206/VIDEO0002.mp4.htmlMD5: 9FF2C152C650AF11628DB12A92C22B2F