No i było tak jak pisałeś...Przejście przez dekielek...Co ważne, udało mi się to zrobić tak, że nie widać ingerencji
Jest to zalane taką jakby kalafonią czy czymś - wytopiłem to badziewie lutownicą na kartkę papieru, polutowałem od nowa kable i z powrotem zalałem tym "czymś". W końcu odpalam na benzynie! Teraz jeszcze muszę wyczyścić wtryski, jak się przyłoży rękę do tłumika to czuć że jeden gar nie pali - na gazie chodzą wszystkie. Wymienione są pompa i filtr, nic innego nie pozostaje. Ważne, że odpalam na benzynce.
[ Dodano: 18 Sty 2010 15:59 ]No i było tak jak pisałeś...Przejście przez dekielek...Co ważne, udało mi się to zrobić tak, że nie widać ingerencji
Jest to zalane taką jakby kalafonią czy czymś - wytopiłem to badziewie lutownicą na kartkę papieru, polutowałem od nowa kable i z powrotem zalałem tym "czymś". W końcu odpalam na benzynie! Teraz jeszcze muszę wyczyścić wtryski, jak się przyłoży rękę do tłumika to czuć że jeden gar nie pali - na gazie chodzą wszystkie. Wymienione są pompa i filtr, nic innego nie pozostaje. Ważne, że odpalam na benzynce.