W ostatnim tygodniu spaliły mi się kable do włącznika przednich przeciwmgielnych, tylnych przeciwmgielnych, haka wiec musiałem zrzucić cala deskę i nowe kable poszczać, założyłem nową przelotkę i wyłącznik krańcowy w drzwiach prawy przód.
A wczoraj na trasie auto mi zgłupiało - na światłach jak stałem obroty skakały pomiędzy 2k-3k, ale to było w upał. Jak wracałem w nocy to już było wszystko OK :wink: Widać, że jemu też upały dają się we znaki :wink: