Wczoraj w późnych godzinach wieczornych wymieniliśmy u wojt@sa#1932 łącznik elastyczny na wale :mrgreen: no dobra Wojtek wymieniał, ja siedziałem na foteliku obok auta i z piwkiem w ręku go popędzałem :mrgreen:
zapomniałeś dodać że Ty mnie popędzałeś a ktośjeszcze za mnie trzymał kciuki sącząc z Tobą pifko

udowodnione, specjalnie dla kolegi
Graczol1:

Uploaded with
ImageShack.ustak więc pozlotowe bolączki z hamowni usunięte...
podsumowując... 6 kkm w 2 tygodnie... nie wiem kiedy ale sie udało tyle wykręcić :D dzisiaj powrót z kołobrzegu... i ch*j przepustnica sie zacięła i miałem tempomat z piły do chodzieży

w myśl hasła "redukcja i but" potwierdzam brak zdolności innych plastików do walki z poldoroverem na trasie :D
[ Dodano: 24 Lip 2010 23:20 ]BARTEK#1925, jakim cudem udało Ci się przekonać Wojt@sa że to trzeba wymienić... mi się nie udało. W temacie: tylko tankuję i jeżdżę.
no przedstawił mi argument przez który skapitulowałem.... ale po demontażu stwierdziłem że na starej jeszcze bym pojeździł...
