Kolega ojca miał Golfa i pamiętam, że jeździło się nim raczej średnio. Ciasno, głośno w środku i jakość wykonania zupełnie przeciętna. A był to wtedy samochód zupełnie nowy.
Jak patrzę na to wnętrze to ciężko mi uwierzyć, że to jest fabryczne wykonanie w markowym wyjątkowo drogim samochodzie:
(klik w miniaturkę)
- dla mnie to wygląda raczej jak coś wykonane chałupniczo przez majsterkowicza... :lol: