Autor Wątek: Poldki co powódź przeżyły  (Przeczytany 2602 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Poldki co powódź przeżyły
« dnia: Maj 26, 2010, 22:54:49 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
Oglądając relacje z powodzi we Wrocławiu (szczególnie na Kozanowie) zauważyłem, że po szyby w wodzie stało wiele Polonezów. Nie orientuje się ktoś, czy te auta są może wystawiane na sprzedaż (rzecz jasna w "okazyjnej cenie")? Od jakiegoś czasu rozglądam się za okazyjnym autem, a Peloponez :mrgreen: pewnie lepiej znosi powódź, niż jakiś plastik, co mu się airbag nie otworzy :D. Są takie samochody we Wrocławiu?
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Poldki co powódź przeżyły
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 26, 2010, 23:19:39 pm »

Offline Bartekcom#1982

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1545
  • Płeć: Mężczyzna
    • 2x FSO Polonez
Ciekawe jak będzie śmierdzieć tapicerka nawet po wypraniu :D
Daewoo-FSO Polonez Atu Plus 1.6GSi 2001'
FSO Polonez 1.5SLE 1989'
Opel Vectra C FL Sedan 2.2DIRECT 2005'

Poldki co powódź przeżyły
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 26, 2010, 23:25:28 pm »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
Wiadomo, holowanie auta do W-cha w masce p-gaz :mrgreen: . Samochód taki chciałbym rozebrać na czynniki pierwsze i poskładać od śrubki. Na taki zabieg potrzebny samochód TANI. Im wcześniej się wyleje wodę ze skrzyni biegów, tym większe szanse na uratowanie.
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!

Poldki co powódź przeżyły
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 08, 2010, 20:50:55 pm »

Fallcoon

  • Gość
Od czasu powodzi minęło jeszcze nie za dużo czasu - te samochody będą sprzedawane w lipcu albo i później.

Poldki co powódź przeżyły
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 09, 2010, 07:05:29 am »

Offline Emil

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 66
    • Caro 95'
Ciekawe tylko ile na ile będzie wystawionych jako po powodziowe.

Podejrzewam, że wiele z tych aut będzie w sprzedaży pewnie gdzies końcem lata, albo na jesien jak już wyschną to i cenke będzie można podnieść ;)

Będzie pewnie troche tego do kupienia. Poczekamy, zobaczymy :D

Odp: Poldki co powódź przeżyły
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 03, 2011, 14:26:56 pm »

Offline MaxeroSS

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 109
  • Płeć: Mężczyzna
  • rallymasters.bnx.pl
Jak byłem kilka dni po powodzi na Kozanowie to zabierali właśnie szarą C-klasę... Kwadratowe światła, koła z małymi kołpaczkami. Zapytałem się jednego dziadka to mowil ze stał na podwórku kilka dobrych lat, ktoś podkablował i czarni go ściągneli na parking przy Nyskiej/Armii Krajowej ale tam go nie widziałem