Generalnie z własnego doświadczenia wiem, że da się załatwić sprawny akumulator tak, że wydaje się naładowany, światła świecą a na rozrusznik nie starcza już prądu. Raz musiałem wracać z Wrocławia bez ładowania, ok 130km... pompa paliwa przestała chodzić w połowie drogi, na szczęscie jest LPG, silnik przestał pracować 400metrów przed domem

Nie chciało mi się ściągać samochodu wiec wykręciłem akumulator, naładowałem całą noc i wróciłem po poldka zaparkowanego przed sklepem i sytuacja taka jak u Ciebie, nawet nie zakręcił.... poszedłem po stary akumulator który stał w garażu, podładowałem i sytuacja ta sama, dopiero trzeci sprawny akumulator wykręcony z malucha zadziałał. Także myślę, że po prostu oba akumulatory masz padnięte. Spróbuj odpalić na przewodach, albo na jakimś innym ze sprawnego auta
