Wiesz co dzięki za komplement, ale właśnie o to chodzi, żeby Poldem Subarki rozwalać i na razie to mi daje satysfakcje, jestem też człowiekiem, któremu nie zależy na prestiżu i nigdy się nie wstydziłem jeździć Polonezem! Może kiedyś jak będę miał więcej kasy to sprawie sobie inną mocniejszą furę, ale Poldka się nie pozbędę, ba nawet będzie tak, że to Poldek będzie stał w garażu, a tamta na polu!