0 użytkowników i 6 Gości przegląda ten wątek.
Na Sosinę zabieram cytrynówkę więc na pewno nie pojadę jako kierowca - Zaznaczam to odgórnie, żeby potem nie było!
owadziki i owadziki, a my tylko banany i banany :D a u nas pojedzie conajmniej 2 kierowcow, wiec sa szanse, ze sprobuje cytrynowki Jeno trza Ige doszkolic do rovera :D
ZAPOMNIJ SYNU :D