Takiego oto Honkera spotkałem pod polibudą lubelska
W środku obszyty ślicznie białą "skórą"
dla mnie bomba:
A tutaj : takie tam z anteną w nosie
I oczywiście "k*rwa Diabeł" we własnej osobie.
Taka mała gratka (kijowe oświetlenie i robione sprzączką od szelek do skarpetek)
Proces kucia korb do Lublina