-= FOTKI =-

[Daniel#1984]

Stare, ale fajne migawki z lat `90



Dostawa czerwoniutkich zbiorników do firmy, nawet Mario się załapał, 1993



Targi motoryzacyjne w Krakowie, armia świeżych zagazowanych carówek z autoryzacją FSO :D , 1995



Cały artykuł: https://gazeo.pl/informacje/wiadomosci/Fugazi-26-lat-na-rynku-montazu-instalacji-LPG,wiadomosc,10312.html?fbclid=IwAR0tlAsPlw6tbHsiXinrWCZBY2MTaqYYBdEXIcE5jFLJeg6uouu3XQQFV_I

[Czaroo#1879]

Kurde złapałem wkręta w oponie w tirku :-(

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Macfly]

Moje heble 2 

[maniek1]

Zrobione dziś

[zimnylech]

Wczoraj w Łaziskach Górnych spotkałem podobną karetkę z napisem "Pogotowie Alkoholowe"

[mp79]

Miesiąc temu miałem okazję przejść się po swoim dawnym osiedlu i taki oto niedobitek mi się nawinął:

[Bocian_s#313]

Jaki niedobitej. Kant w pełnej krasie...

[Macfly]

Ostatni czwartkowy wieczór na Krakowskich Klasykach Nocą .  Krakowskie Poldorovery

[Buźka]

Klasyki są, ale gdzie noc? 
Nie, żeby wazelinka, ale twój wygląda najlepiej, z tych wszystkich. Reszta jakaś taka nijaka.Kolory nieciekawe, a ten na końcu, to już w ogóle ginie w tłumie.Bardzo dobrze widać różnicę pomiędzy starym typem felg trójramiennych, a nowym, oczywiście na korzyść nowego. Ten stary typ, to jedynie jakoś lepiej wyglądał na tym fioletowym atu z targów, bo zdaje się były polakierowane pod kolor nadwozia.Na tym kombi, to takie dziwne dekle, czy alusy jakieś takie na wypasie?
To są wszystkie polonezy z Krakowa i okolic? Słabo jakoś 

[banned]

Bo pierwszy jest jaskrawy, a pozostałe stonowane.
Tamte też są fajne bo już auta w takich kolorach nie kupisz.

[mp79]

Bardzo dobrze widać różnicę pomiędzy starym typem felg trójramiennych, a nowym, oczywiście na korzyść nowego.

Ja wiem, czy tak oczywiście? Mnie się bardziej podobają te z rantem, bo ogólnie takie wolę.

To są wszystkie polonezy z Krakowa i okolic?

Większość poloneziarzy i fiaciarzy, znanych mi, oczywiście tylko z obserwacji, to banda indywidualistów. Samochody co jakiś czas gdzieś na mieście się przewijają, lecz próżno ich szukać na jakichś spędach posiadaczy FSO. I wielu z nich to bynajmniej nie dziadkowie, którzy mają wywalone na miłośników, bo jeżdżą swomi wehikułami od wielu lat z przyzwyczajenia i przed śmiercią nie chcą już zamieniać pupowozu na nowszy. Często za kierownicą widzę właśnie dość młodych facetów i dziwi mnie, że nie czują potrzeby integracji, choćby ze zwykłej ciekawości. Widocznie każdy z nich uważa się za najlepszego i wyjątkowego, a pozostali to dla niego niegodni. Taka postawa niczego dobrego do tzw. środowiska oczywiście nie wnosi, ale jest jak jest.

[Tales]

W mojej okolicy (Koluszki) też jestem osamotniony. A szkoda bo czasem można by sobie pomóc. Nie skromnie powiem że mam garaż z kanałem i sporo narzędzi, wiec jakby ktos chciał to służę pomocą.

[maniek1]

zrobione dzisiaj .

[Macfly]

To są wszystkie polonezy z Krakowa

Same poldorovery . Były jeszcze inne  starsze auta z FSO. Niestety u nas jest popieprzona organizacja i nie wpuszczą cię wśród borewiczów  , przejściówek i kredensów mimo że to FSO bo Polonez Caro , ATU i kombi to według organizatorów to nie Polonez kazali nam na uboczu się ustawić nie na środku placu z resztą fur ... Za to maluche Elegantem wjedziesz bo maluch to maluch a Polonez to nie Polonez ...

Często za kierownicą widzę właśnie dość młodych facetów i dziwi mnie, że nie czują potrzeby integracji

Zgodzę się ale w większości to osoby które kupiły takie auta bo teraz taka moda ... Szczyle które pokatują przyjdzie do zapłaty OC to za co ja zapłacę albo auto zaczęło rdzewieć to trzeba je złomować a jedyne w aucie co zrobi to na chama glebe i tyle kij że reszta się rozsypuje ... W Krakowie było nawet kiedyś forum Małopolskiej sekcji FSO ale wszystko się wykruszyło a forum padło . Było to za czasów gdy Żuczek, S.O.V.A ,Szyba  się na nim udzielał jeszcze jak Motoklub żył tak to  jest nas garsta kumpli którzy się trzymają razem i mają skrzywienie na Poldoloty

[mruk1313]

 W Krakowie było nawet kiedyś forum Małopolskiej sekcji FSO ale wszystko się wykruszyło a forum padło . Było to za czasów gdy Żuczek, S.O.V.A ,Szyba  się na nim udzielał jeszcze jak Motoklub żył tak to  jest nas garsta kumpli którzy się trzymają razem i mają skrzywienie na Poldoloty
[/quote]

To FSO MOTOKLUB upadł już całkiem?

[Bocian_s#313]

Wychodzi na to że większość klpnów ptk umiera lub całkiem umarła. My niczym ostatni dinozaur w dobie twarzoksiążek i podobnych jeszcze trwamy.

[Tales]

FSO AK umarło dwa lata temu z tego powodzu że admonistracja zmieniła formę forum. Forum nie działało jak powinno i ludzie dali sobie z nim spokój. Szkoda, bo jeszcze w latach 2014-17 bylo sporo postów dziennie. Teraz 3 posty na dwa tygodnie.
Na Facebooku jest kilka forów. Należę do nich ale nie ogarniam ktore jest które. Nic tam nie pisze, tylko śledzę posty.

[banned]

W Krakowie było nawet kiedyś forum Małopolskiej sekcji FSO ale wszystko się wykruszyło a forum padło . Było to za czasów gdy Żuczek, S.O.V.A ,Szyba  się na nim udzielał jeszcze jak Motoklub żył tak to  jest nas garsta kumpli którzy się trzymają razem i mają skrzywienie na Poldoloty

Pomijając wymienione osoby, którym nic złego zarzucić nie mogę, a nawet wręcz przeciwnie, to w Motoklubie się działy niezbyt przyjemne rzeczy, począwszy od tego że założyciel opuścił klub po jakiejś grubszej kłótni parę lat temu, a skończywszy na tym że niektóre osoby które mocno się tam udzielały, mają obecnie opinię druciarzy i niesolidnych handlarzy.
Jakby tego było mało, groźby pobicia też się tam zdarzały, więc nic dziwnego że później ludzie nie przyjeżdżają na spoty

[pjak1]

To FSO MOTOKLUB upadł już całkiem?

Tak całkiem oficjalnie to nie, ale jest to chyba bardziej przedłużanie agonii.
Zmieniliśmy adres serwera.
http://fsomoto.webd.pl/forum2/viewtopic.php?f=1&t=6297

ludzie nie przyjeżdżają na spoty

Dla mnie spoty i zloty zakończyły się wraz ze zlotem gdzie doszło do rękoczynów i rozbijania sobie aut. Ci którzy byli wiedzą o czym mowa, a bocian na pewno.
Słowne potyczki mistrzów klawiatury raczej nie są przyczyną nieobecności na zlotach (piszę tylko w swoim imieniu).
Po prostu szkoda nerwów, auta i po prostu wstyd.
Można napić się alokoholo (bo od tego jest), ale trzeba robić to z głową.
Tyle ode mnie. Nie podejmuję się dyskusji jakby co :D

[Daniel#1984]

Mowa o tych ostatnich, "słynnych" Czerniewicach? 

Ale jaja, myślałem, że strona MKP przepadła już dawno na amen, a tu proszę, można poczytać stare tematy i posentymentalizować, jak się w gimbazie wpłaciło składkę klubową w zawrotnej wysokości 10zł, żeby uzyskać status klubowicza i mieć dumny napis nad avatarem