No i ch*j, może być nawet pozłacany.Dla większości naszych rodaków to i tak tylko polonez, czyli taczka, czy tam inne głupie określenia, których teraz nie pamiętam.Co się dziwisz, jak to przecież normalne u nas.Wszyscy by chcieli, żebyśmy robili auta ta samo zaawansowane technicznie, jak np. germańce, narzekają wiecznie, że nawet, jak produkowaliśmy, to to było gówno i przestarzałe było już w momencie wejścia do produkcji, ale nie zauważają, że nasz kraj musiał się najpierw podnieść z ruiny, a gdzie tam do budowania motoryzacyjnej potęgi.Szwaby na darmowej sile roboczej i ukradzionych dobrach, zdecydowanie szybciej się dorobili.Zresztą, po raz kolejny napiszę, że największym problemem, jest tu nasz mentalność, która nieprędko się zmieni.Zawsze u nas ceniło się bardziej obce, niż swoje, co by to nie było.