Jednak Polak potrafi...Wyje**ć drugiego
W tym jesteśmy mistrzami
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/sprzedawali-nadwyzki-paliwa-po-3-350-za-litr,1701544Ładnie się dali w ch*ja zrobić
U mnie w okolicy też raz jednego takiego zrobili w konia.Akurat w tym czasie robili trasę na Kraków i podjechali do niego jacyś goście i przedstawili się jako robotnicy z tej drogi.Powiedzieli mu,że mają "trochę" paliwa z budowy,bo pospuszczali z maszyn.Mają tego 200 litrów,sprzedadzą tanio (już nie pamiętam,po ile).Rzeczywiście mieli na samochodzie beczkę 200 litrową,w dodatku pełną,tylko było jedno ale.Kazali się pospieszyć z decyzją bo "kierownik może wrócić lada chwila i jak zobaczy,że ich nie ma,to przeje**ne".No to gościu niewiele myśląc,skoczył po kasę,zapłacił,beczkę zrzucili (nawet mu ją dali już w tych pieniądzach) no i pojechali.Gości potem odkręca korek,bo chciał zatankować,a tam zamiast ropki- H2O