Ciekawe jest ta kolekcja złomu, tylko o co tu chodzi? Ja nie za bardzo łapię, był jakiś komuch za PRL i na lewo kombinował sobie różne auta. Poustawiał to sobie na posesji, umarł ok. Tylko czemu wszyscy wyłożyli na to tak lachę? Podobno to jakiś znajomy rodziny Mikiciuków, to nawet słynny miłośnik zabytkowych (posiadający dodatkowo muzeum) nie zainteresowałby się takimi egzemplarzami? Coś tu nie gra..