bez sensu ten swap,
wymiana stosunkowo prostego silnika o nie malej mocy, na zdecydowanie bardziej skomplikowany, drozszy i zapewne ciezszy oraz zuzywajacy wiecej paliwa, to strzal w stope,
tutaj to nawet cel sam w sobie jest bezsensowny, bo wieksza moc w dostawczaku, a w Lublinie zwlaszcza, to jedynie generator kosztow paliwa i potencjalnych napraw