jak są z tarczami nacinano-nawiercanymi to choć by i były EBC czy BREMBO to będą pylić bo takowe tarcze nic nie dają oprócz szybszego zużycia się klocków
Wymiękam. Co wy ludzie w szkole robiliście?!?! Skąd takie opinie się biorą?!?!
Nacinanie i frezowanie tarcz hamulcowych ma na celu lepsze odprowadzanie pyłów oraz gazów, jakie powstają podczas hamowania na styku powierzchni klocka i tarczy. Nie ma to nic wspólnego z chłodzeniem tarcz, od tego są tarcze wentylowane lub natrysk wody na tarcze.
Czy widział ktoś w Porsche albo Ferrari gładkie tarcze?
Na logikę! Nawet w rowerach zakłada się tarcze frezowane żeby lepiej odprowadzić wodę podczas hamowania. Wszyscy wiemy, że jak rowerem wjedziemy w wodę to hamulce przestają działać. Dlaczego? Woda jest śliska?
Tarcze takie nie powodują gwałtownego wzrostu zużycia klocków i nie są bardziej hałaśliwe od zwykłych. Mi Klocki Ferodo wystaczały na około 20tys. Ale ja jeźdzę jak wariat.
Poprawa skuteczności hamowania jest znaczna, szczególnie, kiedy musimy kilkakrotnie pod rząd wyhamować ze 180. Zwykłe tarcze za 45 zł robią się filetowe, a hamulce przestają działać.
Nawet, jeżeli tarcze nawiercane i frezowane miały by dodać tylko 1% poprawy skuteczności hamowania to i tak warto je kupić, bo na bezpieczeństwie nie ma, co oszczędzać. Chodzi o nasze życie.