Też nie wiem na czym polega psucie silnika, jak w samochodzie który nie jeździ zostanie odpalony, raz na jakiś czas.
Ja staram się co 2-3 miesiące przepalić swojego poloneza. Odpalam, silnik powoli na wolnych obrotach łapie temperaturę, dochodzi do 90st C, załącza się wentylator na chłodnicy, czekam aż się sam wyłączy (wentylator) i wyłączam silnik. nie widzę tu nic co mogło by niszczyć silnik. Przy okazji jak już silnik pracuje, sprawdzam czy wszystko inne działa (światła, kierunki, etc).