Miernik masz i potrafisz z niego korzystać ?
a po co sie odzywasz jak nic nie wnosisz?
przekazniki wyciagalem/podmienialem - nic to nie dalo. ostatnio w czwartek auto mi zas stanelo na parkingu w sonsowcu i nie udalo sie odpalic (mimo kombinowania z przekaznikami, akumulatorem, uderzaniem po desce), zwolalem kumpla, przepchalismy go kilka metrow, potrzaslo nim troche i ozyl (ale nie do konca, przekrecenie stacyjki w pozycje rozruchu powodowalo "smierc", krok wstecz powodowal ze znow ozyl... i tym podobne rozne ciekawe przygody w ktore nie bede wchodzil glebiej) - nie odpalilismy go wiec poszedl na hol. pod docelowym miejscem zerwala sie linka wiec sprobowalem go odpalic.. i odpalil, podjechalem pod blok i stoi i czeka na reperacje
po mojemu to gdzies jest po prostu problem ze stykiem/polaczeniem, ale czego? ponadto dosc czesto od jakiegos czasu zapala mi sie kontrolka zdaje sie sondy lambda (kolor zielony, nad pedalem hamulca) i wtedy tez kieruki mrygaja 2x szybciej + swieci sie kontrolka swiatel stop (tak jakby zarowy sie popalily).
ogolnie.. o ile wstaje - jak odpalam go na wylaczonych swiatlach mijania to odpala bez problemu a z wlaczonymi potrafi zgasnac wszystko....