A więc zaczynam znowu temacik

ponieważ w moim mr89 zagościł diesel pod maską

.
Zajęło mi to całą majówkę ale po dzisiejszym powrocie do wawy stwierdziłem że było warto :D. Tematem przewodnim Swapu było "się popieści to się zmieści" :D ale o tym dalej, dlaczego tak a nie inaczej. Wymieniony silnik, skrzynia, stab, akumulator, wymienione odbłyśniki świateł drogowych, uspawany kolektor (który też jeszcze muszę poprawić) i dodany jeden wentylator. Do zrobienia jeszcze pływak do uszczelnienia, kolektory do poprawki, mieszek do lewarka i wlot powietrza na masce, kontrolka świec, wskaźnik paliwa.

. Ale jeździ

.
1. Zregenerowany alternator

wymiana łożysk i czyszczenie

2. Burdel w aucie

jak zawsze u mnie w czasie remontu .... :D

3.Skrzynia i silnik OHV wyjęte rakiem plus zdjęcie staba

4.Potem troszkę elektryki i przygotowanie silnik do wsadzenia.
5.Wsadzanie Silnika

i tutaj zaczyna się myśl przewodnia "się popieści to się zmieści

ponieważ nosek nie był ściągany a silnik był wkładany razem ze skrzynią

od góry

, się popieściło i się zmieściło

.
6. Tutaj już wsadzony
6.I montaż akumulatora 90Ah :D prądu nigdy za dużo :D a w zimie się przyda troszkę więcej.

7. Mój patent z dodatkowym wentylatorem.

8. Niestety nie posiadałem filtra oryginalnego, więc pozostał stożek ...

9. Tutaj artystycznie sprawdzał się mój ojciec

uspawany nowy kolektor wydechowy

Ogółem chłodnica została stara wąska miedziana

ale dodany wentylator pomiędzy chłodnicą a grillem patent jest tymczasowy, do 120 km/h jest dobrze potem zaczyna się silnik grzać ... i wchodzi na czerwone pole.