Generalnie z punktu widzenia logiki i opłacalności to nie opłaca się nawet zmieniać ohv na ohv czy rovera na rovera.
Ford jest fajny - ohc - bo jest bardzo rozwojowy, dobrze opanowany, jest kilka dróg tuningu tego silnika: N/A gaźniki lub elektronika, ewentualnie turbo - tu jest bardzo ciekawie, jest sporo jeżdżących nawet w Polsce tych silników z suszarkami.
Rover to inna bajka, jak dla mnie to chyba za delikatne.