Dajcie chłopakowi trocha czasu
Ja dziś w drodze do DaMaGe złapałem panę, zabrało to troszkę czasu. Potem dokulałem sie do wulkanizatora gdzie wymieniono mi dętkę (no jakby wyglądał Boguś z 3-ma felgami pomalowanymi a jedną nie), popędzałem jeszcze gościa bo na ślub jadę :D. Po drodze zahaczyłem o korek jeszcze i dotarłem, do DaMaGe zamiast o 14 to koło 15.10. Podsumowując zamiast jechać około 30 minut to jechałem około 2 godzin.
Później już wszystko poszło jak należy, czyli kościół, bramy, kolumna i sala :D
Wszystkiego najlepszego Mateusz i Justyna! :D