Nie przesadzaj i nie zaczynaj nie potrzebnej sprzeczki. Ten samochód nie był mój... po za tym buda zjedzona i pół podłużnicy nie było. Rzeczywiscie, moje caro 94 już pocięte leży... .
no co ty ,krzyczane za niego bylo jak za zdrowego poldka,
z drugiej strony taki najgorszy nie byl i do odratowania (ale cukierka to z niego zrobic by sie nie oplacalo) ,jednak cena byla zaporowa ,a wlasciciel sie chwalil jak to taniej mu ise nei oplaca ,bo przywali w kogos i mu z OC dadza tyle,
ale slyszalem ,ze jednak jakis drzewo na drodze wyroslo , a za to OC nie wyplacaja
![;] ;]](http://forum.fsoptk.pl/Smileys/emoty/krzywy.gif)
(bo drzewo nie ma OC - i to jest pomysl dla rzadu ,zeby takie ubezpieczenie jednak wprowadzic

)