Ostatnio strzeliłem trasę atuwką 180 km ,jadąc jak się dało 120-130 i po powrocie jeżdżąc po mieście takie odczucie jakby odmulił się deczko

, a dziś posprawdzałem świece i przewody, dobrze, że się za to wziąłem bo świece były tak dokręcone, że ręką było można odkręcić. Siedzą iskry, nie wiem czy przypadkiem nie oryginalne...pewnie czas na nie ,aczkolwiek wszystko działa

, zmieniłem też koła na zimowe i strzeliłem parę popisów na szosie. Fiata przepaliłem i wsadziłem mu koła na balonach (letnie z atu) przymierzyć jak będzie i chyba bardziej mi się podoba niż na oz-tach, chyba tak już zostanie:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3ceab72d93a290efw lato zobaczymy jak atu na oz-tach będzie wyglądać
