ja też uzywałem proszku w wakacje, dziurka wielkości może glówki od szpilki, puki co wszystko ok, a nawet jakos miesiąc po tym był przeczyszczony trochę układ- wymiana nagrzewnicy, czyszczenie zbiorniczka i nowe petrygo, puki co nic nie cieknie i wszystko jest git. Znajomy rozwalił chłodnice caddego 1.9sdi i wsypał całe opakowanie(ja gdzieś połowę), było to w tym samym czasie, różnica jakoś 2-3 dni. Też ma spokój, a płynu nie zmieniał, w środku aż duszno tak gorąco dmucha, a w chłodnicy była dziura nieporównywalnie większa jak u mnie. Płynnych preparatów nie sprawdzałem więć się niewypowiadam.