Dziś na Strażackiej:
-nic nowego
Post wnosi niewiele, ale uprzedzam jakby się ktoś wybierał
Aha, dziś była dobra ekipa, z która można się lepiej dogadać.
Mam na myśli Pana Grubego i Pana Chudego, Pan Chudy to ten blondyn, wyłupiastymi oczami ( w przeciwieństwie do reszty chudych, który wyglądają jak uciekinierzy z czeczenii)
Obecność Pana Chudego blondyna można poznać po zaparkowanym po drugiej stronie Passacie b5 kombi, kolor srebrny.
Zdecydowanie nie polecam rozmawiać z pania na kasie bo to zła kobieta jest
Czeczeni też do negocjacji się nie nadają, jak ich pytam o cenę mam wrażenie że próbują zgadywać ile zarabiam