Dlaczego tak uważam, dlatego ze cała masa tylnej części samochodu, byłaby podparta na dwóch cybantach o średnicy fi8 i czterech nakrętkach. A co za tym idzie, to, że działające siły bardzo szybko sobie z tym poradzą.
Kamzo ma całkowitą racje. Cała masa na 4 śrubkach. Te śruby w dodatku lubią sie odkrecać - mi sie odkreciły z jednej strony i dupą rzucało.
Jak zapier..lisz w coś i te śruby od spodu zerwiesz to dopiero bedziesz miał fajnie. Przy wiekszej predkości jak sie tak stanie to już poezja.
Bałbym sie takim patentem do sklepu po bułki jechać a co dopiero użytkować auto do sportu albo szybszej jazdy. Z zawieszeniem nie ma żartów... wszystko do czasu.
Modyfikacje które czynimy mają zwiększać wytrzymałość auta, poprawiać jego właściwości jezdne... a taka max gleba to jest do niczego poza tym zrobiona w taki sposób to już tragedia...
Już miałem ciepło jak mi sie te śruby z jednej strony poluzowały tak że most przekaszało... a co dopiero by było jakbym miał odwrotnie to mocowanie... tragedia i ch.j!