Zaczne od początku pierwszy polonez to caro wąskie z 1991r, pozniej zaczęły sie inne oczywscie Polonezy:) od roku gdzies szukałem roverka i wkoncu udało sie kupic a co wiecej okazało sie ze srzedaje go taty znajomy, silnik jak i reszta chodziła ładnie lecz podłoga wiedziałem ze będe musiał ją zrobic.
Było mniej więcej tak
Aktualnie jest tak
pózniej przyszedł czas na wnętrze z białego caro 1.4 co skonczyło marnie
po złozeniu, obnizeniu przódu i pomalowaniu felg na biało (bo wyglądały jak obraz nedzy i rozpaczy a taki miałem sprej akurat w domu) wyglądał tak
następnie trzeba było połozyc tył:)
z racji ze miałem orciari to postanowiałem załozyc:)
znajomy wywalał bagaznik to pomyslałem ze przygarne go;p (gdzies wysoko tu wyszedł)
przymiarka na r13
montaz tylnej dokładki i przymiarka jak na motylkach wygląda:) przy okazji wywaliłem naklejek 1.4
i zostawie go na motylkach:)
Aktualnego zdjecia nie mam ale blendy z tyłu nie ma tak jak i bagaznika:)
Niestety było z nim roboty, tak jak widac cała podłoga, wał, zawieszenia, kosmetyka, ale co wazne silnik zdrowy mimo ze zalany lotosem mineralnym 15w40 ale go wymienie na jakis 10w40, most tam delikatnie huczy no i teraz czeka mnie chyba wymiana skrzyni