Ja szlifuję tylko na sucho, by uniknąć suszenia, które przy grubych warstwach może być kłopotliwe.
Może być papierem "wodnym", może być płótnem ściernym. Jeśli to możliwe papier na pacce lub klocku. Może być maszynka oscylacyjna. Ręką w ostateczności.
Grubość papieru-zależy jak wyszło nałożenie szpachli (czy dużo za dużo, czy w miarę równo) można zacząć już od 80-120, dokładny kształt ~240 i w sumie na tym można zakończyć, potem sprawdzić czy uzyskało się żądaną powierzchnie ew nałożyć znów szpachli
Nie ma sensu przejmować się drobnymi ryskami itp. bo podkład lub szpachlówka natryskowa dużo wyrówna (szpachlówka wszystko)