Autor Wątek: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro  (Przeczytany 126225 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #340 dnia: Maj 25, 2020, 22:19:07 pm »

Offline MarCaro#1977

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 604
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro '95 Abimex OHV T
Nie minęło 2 miesięcy po tej przeróbce sprzęgła. Zaczął stukać panewka i w końcu pękł. Też takie dziwne stukanie bylo później ale jeździł do końca bardzo dynamicznie.
Była próba , bez specjalistycznych narzędzi do wyważenia nic się nie da zrobić.
Koszt sprzęgła pamiętam to 1200 u Radzikowskiego.
Co prawda z biegiem czasu lepiej wydać takie pieniądze, chyba że ktoś lubi grzebać przy aucie jak ja z bratem.

Już po dotarciu silnik. Pierwsza wymiana oleju za mną , wlany Volver 10w60.
Kolektor wydechowy oddany do planowania i kolejna stówka na hobby wydana.


Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka


Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #341 dnia: Maj 27, 2020, 00:50:55 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Silnik z Łady był najlepszą jednostką bloku wschodniego i dziś nowe części są w zasięgu w dobrych cenach.
no nie wiem, te V8 z ZIŁow moga byc jednak lepsze ;]
silniki Lady to wielkie krowy, ktore powinny miec objetosc 2.0 ,ale jakos nie wyszly poza 1.7 - mozna spekulowac dlaczego, ale nie o tym temat,
nie grzesza tez trwaloscia,
przez lata przesunely nam sie bloki i silniki z Lady sa trudniej dostepne niz silniki zachodnie, ktore sa lepsze,
pomysl swapowania silnika Lady do Poloneza jest bardzo slaby i myslec o tym moze jedynie ktos z kompleksem trzech podpor (lub podobnie motywowanym kompleksem np. malego pyrdka)
na koniec wypada dodac, ze to jest temat o uturbieniu OHV, a nie swapowaniu czegos innego, wiec w sumie dyskusja nie na temat

Już Tobie gdzieś napisałem na czym się znasz i co wiesz... Napisz najpierw co zrobiłeś i jak Tobie to wyszło?
wlasnie gdzies to sobie napisales i nikt tam nie zaglada, wiec sam musisz tym delektowac sie - smacznego,
pojedynkowanie na dokonania tez smieszne... chcesz sie porownac to stan na kresce z autem z tematu i sprawdzimy slabosc trzech podpor w stosunku do twoich pięciu,
tutaj masz przedsmak czego mozesz sie spodziewac, 5 podpor prowadzi do 16-tej sekundy, a pozniej jest smiesznie https://www.youtube.com/watch?v=1Fd6VkbMpao

Silnik da sobie radę, ale jak widać na załączonych obrazkach czeka go taki efekt końcowy...
no widzisz, patrzysz i goowno widzisz... a wystarczylo przeczytac opis
Myślenie lepiej zostaw komu innemu bo z Twojego to nic nie wynika.
to moze zaproponuj kogos, bo do skutecznego myslenia potrzebny jest okreslony poziom ilorazu inteligencji,
a w twoim przypadku mozemy mowic jedynie o iloczynie inteligencji, wiec mozesz najwyzej pretendowac do mistera grochowa <hahaha>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #342 dnia: Maj 27, 2020, 09:26:54 am »

Offline Łukasz!842!

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 609
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO POLONEZ 2000/TC/MPI
    • http://www.fso.ptk.prv.pl
no nie wiem, te V8 z ZIŁow moga byc jednak lepsze ;]
silniki Lady to wielkie krowy, ktore powinny miec objetosc 2.0 ,ale jakos nie wyszly poza 1.7 - mozna spekulowac dlaczego, ale nie o tym temat,
nie grzesza tez trwaloscia,
przez lata przesunely nam sie bloki i silniki z Lady sa trudniej dostepne niz silniki zachodnie, ktore sa lepsze,
pomysl swapowania silnika Lady do Poloneza jest bardzo slaby i myslec o tym moze jedynie ktos z kompleksem trzech podpor (lub podobnie motywowanym kompleksem np. malego pyrdka)
na koniec wypada dodac, ze to jest temat o uturbieniu OHV, a nie swapowaniu czegos innego, wiec w sumie dyskusja nie na temat
To wstaw sobie te V8 z Ziła.
Trwałość na pewno mają lepszą od silnika FSO.
Zachodnie wszystko jest lepsze, nawet samochody.
Trzy podpory w silniku są gorsze od pięciu.
Uturbić można coś co lepieje zniesie moc.
wlasnie gdzies to sobie napisales i nikt tam nie zaglada, wiec sam musisz tym delektowac sie - smacznego,
pojedynkowanie na dokonania tez smieszne... chcesz sie porownac to stan na kresce z autem z tematu i sprawdzimy slabosc trzech podpor w stosunku do twoich pięciu,
tutaj masz przedsmak czego mozesz sie spodziewac, 5 podpor prowadzi do 16-tej sekundy, a pozniej jest smiesznie https://www.youtube.com/watch?v=1Fd6VkbMpao
Piszę co wiem nie od dziś.
Porównać się mogę w trwałości projektu, mój kręci się bez wymiany panewek czy wału od 2008 roku.
Nawet nie chce mi się szukać, ale jak masz czas wpisz sobie w wyszukiwarkę Fiat 2.0 Turbo, a jak mało Tobie dopisz 16V i będziesz miał posmak.
no widzisz, patrzysz i goowno widzisz... a wystarczylo przeczytac opis
Gówno widzę jak czytam Twoje wypociny.
to moze zaproponuj kogos, bo do skutecznego myslenia potrzebny jest okreslony poziom ilorazu inteligencji,
a w twoim przypadku mozemy mowic jedynie o iloczynie inteligencji, wiec mozesz najwyzej pretendowac do mistera grochowa
Już proponuję Baran, jak z Ciebie starczy. 
Jeśli masz coś do mnie już Tobie mówiłem możemy sobie to w inny sposób wyjaśnić. 


Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #343 dnia: Maj 27, 2020, 12:09:59 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Panowie, przypominam regulamin forum. Dawno nie było ostrzeżeń. Prywatne przepychanki to gdzieś niż na forum!

Wczoraj testy. Kolektor po splanowaniu w końcu nie przepuszcza spalin na uszczelce z głowicą, dźwięk walącej panewki /urwanego zaworu znikł.

Turbo nie ma fabrycznej gruchy, więc regulacja doładowania jest mechaniczna (sprężynowa) może i głupie i druciarskie ale działa. Jak to turbo wyzionie ducha to już bez zabawy w regeneracje kupimy nowe z grucha. Kolektor i down pipe owinięty bandażem - przestanie topic plastiki w okolicach wydechu pod maską.

Testy na sprężynie z materaca i turbo dobiło 1.2-1.3 bara. Test miał za zadanie sprawdzić czy sprezarka wyrabia więcej niż wcześniejsze 0.7 i wyrabia. Natomiast brakowało paliwa przy wyższych prędkościach obr mimo rozkręcenia reduktora na max. Wracają poprzednie sprężyny z małym wzmocnieniem i kolejne testy.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #344 dnia: Maj 27, 2020, 14:45:33 pm »

Offline xmaniekx

  • Macher
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 658
    • C+ pinto turbo
Turbo napompuje i 2.5 bara, warto przy takich testach monitorować jak rośnie IAT, jeśli nie macie czujnika EBP, zawsze to jakieś odniesienie czy jeszcze mieścicie się w jakiejś sensownej sprawności.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #345 dnia: Maj 28, 2020, 12:05:09 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Nie monitorujemy ani jednego ani drugiego.

No cóż, wczorajsze testy pokazały jakie mamy ograniczenia w kwestii zasilania LPG. 1 bar to już za dużo, mimo prób i regulacji nie udało się utrzymać bogatości mieszkanki pozwalalącej na butowanie z takim doładowaniu. Słychać też było stukowe (czyżby tłoki zostały za mało ścięte?) Zostajemy przy rozsądnym 0,7 bara gdzie udaje się pofalować sondą w czasie jazdy i na wolnych obrotach , jak i nie powodowac przyduszania silnika podczas ruszania. A w bucie jest ok.

Owinięcie bandażem kolektora spowodowało szybsze i lepsze nagrzanie sondy lambda i jej wyższe odczyty. 

Pobawiłem się opcją cut-off w sterowniku LPG, bo przy przekroczeniu progu TPS i odpuszczeniu gazu krokowiec długi czas schodził z zaprogramowanych w opcji butowanie 140 kroków do 70-80 kroków gdzie wykonuje jakąkolwiek regulacje. Teraz wraca dużo szybciej, ale mniej jest fajnych dźwięków z wydechu przy schodzeniu z obrotów :P

Także jeździć obserwować i cieszyć się z sukcesu :)
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #346 dnia: Maj 28, 2020, 12:50:16 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4797
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
Nie lepiej wstawić grzaną sondę? Owijanie kolektora jest słabym pomysłem, mój popękał na wszystkich łączeniach przez to.

Wpadnie właściciel z tym wozem kiedyś na zlot? Chętnie bym na żywo go obejrzał :)
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #347 dnia: Maj 28, 2020, 14:04:43 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
Grzana sonda - ok ale

Po co ją grzać skoro widać że pracuje poprawnie. Grzanie sondy z tego co wiem odbywa się wtedy kiedy jest "zimna" , teraz jest tam 500-900 stopni celsjusza więc co ta grzałka ma zmienić? Nasza przy obecnych temperaturach otoczenia zaczyna ładnie pracować już po ok minucie od startu silnika na wolnych obrotach.

Zobaczymy czy popęka - na pewno oddaje dużo ciepła w komorze - rozpłynął się plastik podszybia, stopiła się obudowa bezpiecznika dobre 30cm od kolektora, wypala się "niepalne" wygłuszenie na grodzi. Wszystko wskazuje na to, że jest tam trochę za ciepło.

Ostanio na jakiejś grupce facebookowej ktoś poruszył temat OHV-T i wyszło, że po kraju jeździ już conajmniej kilka egzemplarzy. Także na jakimś zlocie (o ile w tym sezonie się odbędą) może będzie więcej materiału badawczo- porównawczego. Mnie najbardziej zaskoczył egzemplarz Atu+ gsi, który ładuje w OHV 1,5 bara, na hamowni >205KM i >330Nm a to wszystko nie przekraczając 5000obr/min :P Auto miało jechać tak na złombol, jak wiadomo zlombola nie będzie to może (niestety) słuch o nim zaginie.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #348 dnia: Maj 28, 2020, 15:22:00 pm »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4797
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
No to jak jest tam gorąco, i trzeba było jeszcze coś poprawiać, że sonda się lepiej nagrzewa, to może macie nieszczelność przed sondą, albo jest skrajnie zużyta? Moja jednoprzewodowa działała poprawnie bez żadnego owijania kolektora. Potem jak owinąłem jedynie szybciej startowała, ale jak się skończył kolektor, opisywałem na forum.

Robicie apetyt tym turbo, przyjemnie by było, jakby ktoś opublikował jakiś długodystansowy test, ciekawi mnie najbardziej trwałość silnika na lekkim doładowaniu, 0,3-0,7 bara na dystansie np. 100 tyś km. Tylko pewnie w większości to są zabawki weekendowe, i nikt tym nie jeździ na co dzień, jak ja swoim abimexem :P.
« Ostatnia zmiana: Maj 28, 2020, 15:23:51 pm wysłana przez Daniel22#1984 »
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #349 dnia: Maj 28, 2020, 18:09:01 pm »

Offline xmaniekx

  • Macher
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 658
    • C+ pinto turbo
Nie lepiej wstawić grzaną sondę? Owijanie kolektora jest słabym pomysłem, mój popękał na wszystkich łączeniach przez to.

Wpadnie właściciel z tym wozem kiedyś na zlot? Chętnie bym na żywo go obejrzał :)
Zmęczony albo wadliwy kolektor popęka. Termoizolacja taka lub inna musi być.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #350 dnia: Maj 28, 2020, 18:38:39 pm »

Offline Brysiek#1957

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zostań ninja
    • Borek 87' X20SED, Atu+00'GSI, S210 e430 4Matic
Trzeba przyznać że turbo robi robote, w cztery osoby nikt poniżej 100kg dobrze wciskał w kanapę i banan na japie 😁
Pozdrawiam Dominik
www.youtube.com/user/brysiekFSO
Cytat: dr. Grejfrut
.... jedynie słuszne dogmatyczne gadki zachowaj na czas zatwardzenia...

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #351 dnia: Maj 28, 2020, 22:48:29 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Uturbić można coś co lepieje zniesie moc.
mozna wszystko, co wydala spaliny, nawet dwusuwa,
w tym temacie model silnika jest niezmienny i musisz sie z tym pogodzic (albo zesrac ze zlosci)
Nawet nie chce mi się szukać, ale jak masz czas wpisz sobie w wyszukiwarkę Fiat 2.0 Turbo, a jak mało Tobie dopisz 16V i będziesz miał posmak.
jezeli przylozyles do nich reke, to powinies "znalezc bez szukania" - w innym przypadku nie powinienes chwalic sie cudza praca
Już proponuję Baran, jak z Ciebie starczy.
Jeśli masz coś do mnie już Tobie mówiłem możemy sobie to w inny sposób wyjaśnić.
odnosze wrazenie, ze jest odwrotnie, czyli to ty uporczywie masz cos do mnie, wiec najpierw musisz sobie to wyjasnic z samym soba,
a poza tym jestem Bykiem - lepiej sprawdz sobie horoskop, zanim podejmiesz powazne dzialania <hahaha>

Turbo napompuje i 2.5 bara, warto przy takich testach monitorować jak rośnie IAT, jeśli nie macie czujnika EBP, zawsze to jakieś odniesienie czy jeszcze mieścicie się w jakiejś sensownej sprawności.
tam jest ogromniasty IC i przy 1 barze temp. powietrza nie wystrzeli w gore,
wskaznikiem sprawnosci jest lambda - skoro parownik juz kleknal (a nie jest to slabelusz) to gestosc powietrza jest na dobrym poziomie,
to jeszcze nie takie wysilenie, zeby nawtykac dziesiatki wskaznikow, na ktore spojrzy sie raz na miesiac

Nie lepiej wstawić grzaną sondę?
zobacz sobie na zdjeciu, gdzie ta sonda sie znajduje - wstawianie grzanej i ukladu grzania to marnowanie zasobow planety ;p

Słychać też było stukowe (czyżby tłoki zostały za mało ścięte?)
ile sa sciete, 2mm ?
macie gdzies zapisane moje wyliczenia jaki epsilon wychodzi po scieciu 2mm, czy to 8.5 ? bo nie pamietam, a gdzies schowalem moj "wzorcowy tlok" ;>

uboga mieszanka ma tendencje do stukania,
i jeszcze kwestia swiec : w koncu siedza tam FE85PS, czy jeszcze na FE65PS upalacie ?


Mnie najbardziej zaskoczył egzemplarz Atu+ gsi, który ładuje w OHV 1,5 bara, na hamowni >205KM i >330Nm a to wszystko nie przekraczając 5000obr/min
jakos za idealnie skaluje sie z doladowaniem, zwlaszcza ze to solidne dmuchniecie, wiec straty przeplywu powinny dac o sobie znac ;>
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #352 dnia: Maj 29, 2020, 12:19:56 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3108
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & Lancia Y'99 1.2 16V
sciecie 1.25mm to zabranie ~3.3cm^3 liczac w uproszczeniu ,bez uwzglednienia podfrezowania pod zawor,
seryjny epsilon to 9.5 ,wiec po frezowaniu spadnie do 8.9,
zeby uzyskac 8.5 to trzeba zebrac 2.2mm z garba,
dostalem tlok do pociecia ,zeby zmierzyc ile mozna zbierac z garba,

Takie kiedyś wyliczenia prowadziłeś. U nas jest 2mm
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: FSO Polonez Caro '95 1.6 OHV TURBO by MarCaro
« Odpowiedź #353 dnia: Maj 30, 2020, 14:53:06 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
Nie lepiej wstawić grzaną sondę? Owijanie kolektora jest słabym pomysłem, mój popękał na wszystkich łączeniach przez to.
Przy turbo to raczej must have, raz że nie ma takiego piekarnika pod maską, dwa zmniejszona jest utrata energii spalin pomiędzy głowicą a turbo -  różnica niby nie wielka ale u nas różnicę we wstawaniu turbo można było zauważyć.
Słychać też było stukowe (czyżby tłoki zostały za mało ścięte?)
Abomex dalej tutaj ogarnia zapłon? Może to już zbyt dużo na jego możliwości? Spróbujcie może założyć elektronika z gle i pokreić trochę kopułką :p

Fajnie, za autko wraca do gry, pozdro! :D
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...