Tzn się termostat jest może półroczny i nie był najtańszy więc to raczej nie on jest winowajcą bo chłodnica cała i wszystkie przewody z płynu są gorące, że dotknąć nie idzie. Co do zwarcia konektorków to wiem, i po tym właśnie wywnioskowałem że coś jest nie tak, wentylator bezpośrednio działa no i chwilowo podłączyłem go pod guzik, z resztą w sumie jakiś czas temu zamontowałem sobie taki włącznik dodatkowy do wentylatora właśnie pod te konektorki. Działało to jakoś ze 2 miesiące, ale że coś się podziało i pomyślałem że to może od tego więc wymontowałem tą instalację i dalej nic, może to mieć np jakiś związek z zegarami? bo montowałem w zegary żarówkę t5 z zasilaniem pod ten właśnie włącznik żeby widzieć kiedy wiatrak działa i może tam się coś zwarło czy coś w ten deseń? No chyba że mi podpowiecie gdzie dokładnie idą te kable z czujnika bo słuch o nich ginie w wiązce, a tak od bidy to bym do testów nowe kabelki puścił