Witam wszystkich!
Pochwalę się moim polonezem:
Auto kupione w kwietniu 2010 roku w nocy od starszego pana. Pod maską seryjny silnik 1.4 rovera z przebiegiem 100 tyś km, w stanie ogólnie dobrym, brakowało kilka elementów takich jak ramka lewarka zmiany biegów, brak przełączników szyb, urwana część tylnego zderzaka, brak termostatu, rozbite, popękane lampy tylne.
Fotki z zakupu:






Od samego początku zacząłem przeglądać i porządkować autko, z bagażnika wyleciało mnóstwo syfu, siana i kamieni. Silnik dostał nowe płyny, filtry, itd. A w budzie zawitały nowe lampy z przodu, z tyłu lampy 50-50 i boczne białe kierunki, nowe zderzaki. Po ogarnięciu wszystkich bolączek przyszedł czas na modzenie:
- samochód dostał glebe, całe zawieszenie poskładane na nowych częściach oraz wszystkie tuleje zostły wymienione na poliuretany

- doszły elektryczne podgrzewane lusterka
- fotele grocliny standard i czarne materiałowe boczki
- zawitało radio z 7' wyświetlaczem + 2 wzmacniacze + audio HERTZ
- zrobiło się ciepło więc przyszedł czas na alu, wybór padł na 15-tki 7 calowe z oponami 195/50

plus do tego 25mm dystanse na tył



zdjęcie z przed zimy:

w najbliższym czasie:
- SWAP
- poskładanie wspomagania
- nowy lakier i polerka
więcej info w najbliższym czasie
