jak większość oglądających posta uśmiechnąłem się pod nosem i machnąłem ręką
A więc to tak się tutaj reaguje, kiedy ktoś zapyta...
Posłuchaj, ja nie pytam dla jaj, po prostu nie zawsze mam ochotę wyważać drzwi otwarte na oścież, a jednak sporo jest tu osób, które "coś tam" jednak wiedzą. Kiedy ktoś jest laikiem i pyta o bzdety dla mnie oczywiste, nie traktuję go jak głupka, lecz normalnie opowiadam, no chyba że ktoś się zaloguje i od razu pisze historyjkę, jak szybko jechał polonezem, że mu zakupy powypadały, no to sorry...
widział ktoś/ dotykał ktoś tego cudaka??
https://www.otomoto.pl/oferta/polonez-1-5-polonez-z-silnikiem-2-0-ID6Bsinn.html?utm_source=refferals&utm_medium=traffic_exchange&utm_campaign=olx#xtor=SEC-8
Heh, kiedyś to było. Taki Polonez kosztował 600 do 1000 zł, silnik za dwa i miałeś gablotę która dzisiaj stoi za 16 tys.
Tylko kto kilkanaście lat temu przewidział taki bieg wydarzeń, o ile w ogóle się nad tym zastanawiał...
A poza tym... Stać sobie może; nikt jej nie zabroni.
To zdjęcie komory, to wygląda, jakby było z innego auta.Tutaj wszędzie taki wypicowany, a tam syf taki, jakby w PGR-rze pracował.Ktoś zapomniał o podstawowych sprawach?
w Polsce nadal pokutuje zasada że myty silnik to maskowanie wycieków
No ale w dużej mierze to niestety jednak prawda.