Z kumplem kiedyś naprawialiśmy Niewiadówkę w której kosz na butle "wszedł" do wnetrza (oczywiście przez ścianę pod szybą) z powodu spotkania ze słupkiem

Kupiliśmy żywice epoksydową, utwardzacz, koc gaśniczy (włókno szklane), coś do odtłuszczenia - może być np. płyn do czyszczenia tarcz hamulcowych, lakier i troche papieru ściernego.
Ustawiasz i dopasowujesz złamane części jak powinny być (ustawiasz też elementy typu zawias), odtłuszczasz, smarujesz miejsce żywicą z utwardzaczem i okładasz warstwami włókna szklanego dbając by były nasączone żywicą... Możesz też "uzbroić" drutem jeśli ma być w "trudnym" miejscu pod zawias. Tak lepisz aż wyjdzie na kształt robionego elementu/powierzchni czekasz aż zaschnie, a potem zdejmujesz nadmiary materiału, wygładzasz i malujesz. Tyle w skrócie.
Robota w sumie nie aż taka trudna, ale wymaga cierpliwości.