Oki , więc pomysł podobny do rozwiązania Bociana ale zmieniona koncepcja - właśnie ze względu na problem ze skrzynią od 132 prawdopodobnie z przełożeniem głównym 3.7 i mostem 4.55 - prędkościomierz już przy 4.3 zawyżał o ponad 20km/h przy 100. Dlatego zdecydowałem się na koncepcję założenia czujnika VSS na ślimaka skrzyni oraz preskaler częstotliwości i sam cyferbalt z saxo.Zatem czujnik VSS mam z fiata - nie dość że praktycznie p&p , małe podfrezowanie skrzyni było konieczne żeby wszedł prosto na ślimaka - to była kosmetyka - 0.1-0.3mm. Sam czujnik daje 16 impulsów na obrót , dzięki czemu wychodzący sygnał ma wysoką częstotliwość sięgającą do kilku khz. Zaleta - nie potrzeba żadnej pętli pll , mnożnika częstotliwości - układ który zbudowałem ma za zadanie dzielić zadaną częstotliwość/n - n ustawia się zworkami i tak przekształcony sygnał idzie na zegar z saxo.
Skalowanie polegało na ustawieniu go przy 100km/h tak żeby wtedy dobrze pokazywał, robiłem to bez gpsa - po prostu mając 4000 obr na 4 biegu mam dokładnie 100km/h i tak wyskalowałem układ.To że lekko zaniża na dole i zawyża na górze to juz jedynie możliwe do skorygowania budując preskaler częstotliwości bazujący na procku, gdzie procek musiałby mieć zapamiętaną tabelę częstotliwości wychodzących dla zadanej wejściowej i tak dałoby się to ustawić przy pomocy gpsa.
Z tyłu wygląda to tak:
obrotek działa jak seria , natomiast w porównaniu do seryjnego nie przekłamuje do końca oraz może się wykręcić ponad 270 stopni
Jak trzeba więcej informacji to służę pomocą
Odnośnie KJSów czy superoesów - gdyby nie to , ten motor dawno by miał płaskie tłoki i sprężarkę - tak że ponad 200km i jakieś 250Nm byłyby bezproblemowe
Miało byc mocne , wysoko kręcące się N/A i o ile wiem to jest najmocniejsze 1.6 i najwyżej kręcące sie na tym forum