Mrozek pisze:
Ale jeśli się upierasz, proszę bardzo - ssący opóŹniony a wydechowy przyspieszony o jeden ząbek (albo przestawiony tylko jeden wałek - dwóch nie trzeba od razu, można potestować i radzę zostawić w spokoju wydechowy bo kolektor się będzie nagrzewał na czerwono)
a Piotrek:
Moje poprzednie ustawienie - ssący normalnie, a wydech opóŹniony o jeden ząbek (koło przekręcone o jeden ząbek w lewo) pozwala na łatwą jazdę z niskimi obrotami, od 1500 rpm można spoko się kulać, kolektor się nie grzeje, a przy ok 3500 czuć pryjemne dociśnięcie do fotela
To jak w koncu mam ustawic? Wydech opóznic czy przyspieszyć ? Bo juz nie wiem
Widzę że konieczne jest sprostowanie.
Elwoodowi podałem przepis przefazowania rozrządu który ma "wzmocnić" dół silnika, czyli przenieść max moment w niższy zakres prędkości obrotowych silnika. Natomiast Piotrek dostał instrukcję odwrotną - majacą na celu przeniesienie momentu w górę i podniesienie mocy na wyższych prędkościach obrotowych. Czyli Piotrkowi się zadne kierunki nie popierdoliły - ma w swoim 2.0 ssacy przyspieszony a wydechowy opozniony. Wcześniej (przed zerwaniem paska) miał ssący zostawiony normalnie a tylko wydechowy opózniony, czyli bardziej soft, i przy okazji miało to poprawić warunki pracy kolektora wydechowego (bo na seryjnych ustawieniach jak sie da po garach to na piecyku mozna normalnie jajka sadzone smazyc). Teraz zachcialo mu sie pojsc na calosc i przefazowal walki maksymalnie mocno ile sie dalo (czyli rowniez przestawił i ssący) , bo pewnie zamarzylo mu sie pobic rekrod Vmax jaki swego czasu na A4 osiągnął SerU na takim właśnie ustawieniu, które wtedy w bandicie zastosowalem (215 km/h - ale byl to wyczyn tragiczny w skutkach - kto pamieta ten wie o co chodzi :mrgreen: ).
Natomiast Elwood dostał instrukcje zgodznie ze swoim zyczeniem - czyli poprawa elastycznosci silnika na niskich obrotach. W wersji maksymalnie przefazowanej można opóŹnić ssący o 1 zabek (czyli obrócić przeciwnie do kierunku ruchu wskazówek zegara) i przyspieszyć wydechowy również o 1 ząbek (obrót zgodnie z ruchem wskazówek zegara). Jednak zalecam zostawić w spokoju wałek wydechowy, dlatego, że przyspieszenie otwarcia zaworów wydechowych powoduje, że wydobywające się spaliny będą miały wyższą temperaturę. Przy seryjnym ustawieniu mają już nadto, więc proszę mi wierzyć na słowo, że nie warto nim w tą stronę grzebać. Więc zalecam tylko opóŹnić o 1 ząbek wałek ssący - zmniejszą się tzw. czasy przekrycia zaworów i odniesie to zamierzony skutek.
[ Dodano: 2005-01-16, 11:17 ]Do Piotrka - Elwood jeszcze nie zrobił swapa, tylko robi przymiarkę. Miejmy nadzieję, że zostanie przy abimexie (cholercia - to ja mialem byc pierwszy :cry: joke - trzymam mocno kciuki Elwood).
Jeszcze coś - do prowizorki z puszki po konserwie radzę ostroznie podejsc - czujnik polozenia walu musi byc solidnie i pewnie zamocowany, zeby sie nie dyndał przy pracujacym silniku bo moze sie zniszczyc jeśli zacznie się ocierać o wirujące koło pasowe. I szczelina musi byc wlasciwa - 0,6-0,7 mm bo inaczej d... Ale masz to ułatwienie, że nadaje się na niego miejsce do montażu po czujniku z digiplexa, więc w sumie częsciowo juz wspornik pod abimexowski czujnik już jest. Pamiętaj też że ten czujnik musi być w odpowiednim miejscu względem wału umieszczony (pod właściwym kątem od osi silnika) - ma to główne znaczenie dla kąta wyprzedzenia zapłonu. Dlatego dobrze przy okazji wykonać taki mechanizm wspornika, który pozwoli na niewielką korektę ustawienia położenia czujnika. Zanim przystąpisz do przekładki sprawdŹ stroboskopem kąt wyprzedzenia zaponu swojego obecnego 1.5 GLI, żebyś potem na taki sam kąt ustawił czujnik po zamontowaniu w dohc. Jakby 2.0 Źle pracowało na takim ustawieniu to zawsze będzie można położenie czujnika ustawić nieco inaczej niż w oryginalnym 1.5 GLI - dlatego też nie obawiam się żebyś musiał montować "zwykły" aparat zapłonowy (i szerze radzę zostać przy abimexowskim). Nie zapomnij też, że koło pasowe abimexa trzeba będzie w miejscu występowania nacieć trochę stoczyć (i nie przesadz, bo jak zbierzesz za duzo to naciecia zostana szczatkowe i moze byc za slaby impuls ma czujnik) bo inaczej się go nie założy na wał korbowy dohc (porównaj oba koła - wiem, że teraz raczej trudno Ci soebie wyobrazić o czym piszę).
Czujnik temperatury faktycznie powiniem pasować w argentowski trójnik, lub jak wcześniej pisałem - w głowicę (są dwa gwintowane miejsca na czujniki temperatury - więc do wyboru do koloru, jak komu wygodniej).
W kwestii wspomagania - rozumiem chęć jego posiadania - i tok rozumowania masz słuszny, tylko musisz mieć taką możliwość, żeby bieżnię zębatą równo odciąć od koła argentowskiego i potem ją równo dospawać do koła abimexowskiego (żeby nie było bicia). Względnie możesz spróbować na argentowskim wykonać nacięcia na fabrycznym zgrubieniu przy bieżni paska klinowego napędzającego pompę i alternator (uprzednio scinając dwa oryginalnie wystające dzyndzle) - tylko te nacięcia muszą być w analogicznie dokładnym kątowym rozstawieniu jak w kołku abimexa.
Pamiętaj też że jeśli będziesz chciał przespawać bieżnię ząbatą to musi się ona znajdować w jednej lini z kołem zębatym pompy wspomagania (jak pasek będzie przekoszony, to się szybko zerwie) , więc wymagane jest zachowanie tej samej odległości od małego koła rozrządu, dlatego najpierw stocz i doposuj koło abimexowskie do wału dohc, sprawdŹ czy na nim silnik będzie pracowal i dopiero potem kombinuj z dołożeniem bieŹni zębatej napędu wspomagania.
Jak wybierasz się po kolektor ssący do wersji gaŹnikowej to rozumiem, że będziesz myślał nad abim. Więc tylko przypomnę, żeby zamocować zespół TBI do takiego kolektora musisz wykonać odpowiednią przejścówkę, np. wykonaną z górnej części koletora polonezowskiego. Odciętą "szyjkę" (o empirycznie dobranej wyskości - uważaj żeby nie był za wysoki, bo maski nie zamkniesz) będziesz musiał przyspawać (potrzebny będzie spawacz aluminium i tokarz) do kawałka grubej na 0,5 cm blachy aluminiowej o kształcie podstawki pod gaŹnik, z odpowiednio wytoczonym otworem w środku - bo tylko w ten sposób będzie możliwe przykrecenie tego "zestawu" do gaŹnikowego kolektora dohc. Mam nadzieję, że brzmi to w miarę łopatologicznie
.
Czekamy z niecierpliwością na wyniki swapu.