DooMinick - jedna ważna informacja co do owej skrzyni poloneza w tym dohc co kupujesz. Ponieważ z tre?ci aukcji wyczytałem, że silnik ze skrzyni? został wyjęty z ładym więc, dobrze podejrzewałem, że zastosowany został ładowski kołnierz, zamach i sprzęgło. Czepaim się jednak tego kołnierza - łady w znakomitej większo?ci maj? sprzęgło hydrauliczne, podobne jak stare DFy z silnikami 115C i 4-biegowymi skrzyniami z pionowym dr?żkiem. Twój egzemplarz, jak napisale?, ma skrzynię PN ze sko?nym dr?żkiem, więc sprzęgło jest na linkę... Rozumiesz do czego zmierzam - będziesz zmuszony zamontować cały mechanizm hydraulicznego sprzęgła (pompę, siłownik, pedał etc.). Istnieje możliwo?ć zamontowania linki w starym kołnierzu, ale trzeba kombinować - z innej strony jest bolec zaczepowy łapy sprzęgła i inna jest łapa - łapa nie jest problemem, podejdzie ze skrzynki polonezowskiej, jak? masz obecnie, ale ten bolec - jak pomy?lisz to powinienies sobie z tym poradzić, w każdym razie tylko uprzedzam, że będzie trochę zabawy.
(...) chlodnice od razu mowie ze mam w zarabistym stanie (chyba byla kiedys wymieniona). Mysle o przesunieciu jej do przodu w ta wneke i albo przemiescic wlew gdzie indziej, albo pozostawic ja bez wlewu i dopelniac tylko przez zbiornik wyrownawczy. Mozna tez wyciac w tej blasze co bylaby nad nia wneke na wlew i wzmocnic obok katownikiem (zdaje sobie sprawe, ze to element usztywniajacy woz z przodu).
Je?li zdecydowale? się dać wiatrak przed chłodnicę, to nic nie przerabiasz - jedynie na dole ten uchwyt mocuj?cy chłodnicę (w kształcie U) przesuwasz w stronę do silnika, s? tam fabryczne otwory - normalnie fiatowskie chłodnice były montowane pod lekkim skosem, przynajmniej ja na taki trafiłem, a ponieważ były dodatkowe, mniemam, że fabryczne otwory to przesun?łem mocowanie i ustawiłem chłodnice w pionie - co było konieczne, żeby się zmie?cił wentylator między chłodnicę a grill. Miejsca jest tam też niewiele, dlatego silnik wentylatora nie może być zbyt długi.
Przekonales mnie co do wiatraka z przodu i chyba tak zrobie. Na allegro sa wiatraki od SC/CC (nie wiem, czy beda wystarczajaco wydajne) oraz od Kadetta. Jest tez inna mozliwosc. Lezy mi smiglo samo od Scierki 2.0 DOHC (jedno z 2) i moglbym kupic jakis silnik i na nim to smiglo zasadzic. Doradz, co najlepiej (ustalilismy, ze zostawiam chlodnice fiatowska).
To od kadeta nie podejdzie - za długi silnik wentyalora. Natomist od SC - niestety nie wiem, nie widać wyra?nie (chociaż bardzo możliwe - nie ma innej metody jak organoleptyczne sprawdzenie :mrgreen: ). Podałem, Ci sprawdzon? i pewn?, bo przeze mnie zastosowan? informację, że pasuje po minimalnych przeróbkach wentylator od Vectry (skrócenie łopatek - oplowskie mocowanie wentylatora nie jest potrzebne, jest zreszt? całkowicie zbędne bo i tak jest za duże - wykorzystałem stelaż wenylatora polonezowskiego - mocowaniami na wentylator oplowski był idealny, tylko z ramionami troszkę pokombinowałem). Cały sukces polega na tym, żeby znale?ć taki wentylator i silnik do niego żeby się zmie?cił miiędzy chłodnic? a grilem. Przy montaży pamiętaj o odpowiednim poł?czeniu wiartaka, żeby we wła?ciw? stronę dmuchał (ma wiać zgodnie z pędem powietrza jad?cego samochodu; kierunek obrotów wentylatora zmienia się zamieniaj?c "+" i "-" na zł?czu elektrycznym kostki). O wydajno?ć się nie ma co martwić - każdy wentylator "chłodnicowy" będzie dawał radę.
Jeszcze jedno pytanie mi przyszlo na mysl... jak poznac, o ile glowica zostala juz splanowana, bo facet mowi, ze pare razy juz byla. Jakby mi kiedys wypadalo cos przy niej porobic (uszczelka czy dopieszczanie kolektorow i gniazd zaworowych) to jak sprawdzic, ile jeszcze moge bezpiecznie (bez wyraznego podniesienia stopnia sprezania) splanowac.
Niestety, nigdzie i nigdy nie znalazłem nominalnej wysoko?ci głowicy, więc stwierdzić to da się tylko po zdjeciu głowicy, kiedy można ocenić czy gniazda głowicy nie s? "li?nięte" - jak s? mocno to z planowaniem już sobie będzie można dać w przyszło?ci spokój. Ale tak po prawdzie - można przecież, w takiej mocno spalnowanej gowicy, zawsze zwiększyć pojemno?ć komór spalania przez delikatne podfrezowanie jej bocznych ?cianek (kształt komory nie jest okr?gły - raczje ma wyra?ny kształ owala i można j? trochę "poszerzyć") , więc - nie ma stracha, zawsze co? można zaradzić.
A głowicę warto przez zakupem zdj?ć, żeby się upewnić w jakim stanie s? cylindry, a skoro silnik ma 10 tys. po "remoncie" to nie powinien mieć żadnych progów.
Wtrysk - przy wtrysku nie ma co robić, poza sprawdzeniem stanu kabelków elektrycznych (czy nie s? naderwane) - no i zadbaj o to, żeby? dostał wszystko co do tego wtrysku jest potrzebne, żeby działało (wszystkie czujniki, oprzyrz?dowanie - komputer, dmuchomierz, itp - wi?zkę i przeka?nik z wystaj?cymi z niego kablami do podł?czenia; jak wi?zka będzie bez przeka?nika - najczę?ciej s? podwójne - to będziesz mial problem i to raczej duży, bo nie jest to typowy przeka?nik).
Uszczelke pod miche oczywiscie nowa dawac?
No bez jaj - jak zdejmiesz miskę, to star? uszczelkę to sobie można na haczyk w garażu powiesić :roll:
Jak silnik ma 10 tys. i jest dobrze złożony (na nowych uszczelkach) to powinien być jeszcze suchy i żadnych wymian bym nie planował.