Hej,
Zabrałem się drobnymi krokami za poldka, zacząłem szukać firmę, która zajmie się zregenerowaniem aparatu zapłonowego trzeba roztoczyć korpus i wcisnąć tulejki, może ktoś poleci jakąś w Białymstoku lub w Warszawie która nie będzie kręciła nosem na tą robotę? W warszawie mi zaśpiewali tyle ile kosztowało przewiezienie poldka lawetą z Krakowa a w białymstoku na swobodnej gościu powiedział że może się ktoś na politechnice zajmie ale nie wie czy zechce.
Plan jest "powolny", najpierw zregenerować aparat zapłonowy, później zdejmę czapkę i zobaczę co się dzieje w tulejach, jak się nadają tylko do honowania to zaleję to olejem i założę czapkę i auto poczeka jeszcze trochę, jak są OK to czapka do planowania i będę skręcał.