macie pomysł co to może być ?
Ciśnienie paliwa sprawdzone?
A ja dziś (yyy, wczoraj
) najpierw wkur@#$m się srogo bo już drugi raz w tym roku mi nie zapalił (znaczy: rozrusznik cykał a nie chciał zakręcić; a wymieniany go ok. grudnia) a potem rozwiązałem tajemnicę owej "losowej" przypadłości. Mianowicie - winny okazał się ten gruby kabel plusowy dający zasilanie z aku na rozrusznik. Poruszałem nim lekko i... rozruch ożył! A że przy kablu trochę coś "chrupało" to pewnie pod izolacją ma złamanie/przepalenie drutów i przestaje czasem kontaktować. Ot, taka powtrórka z rozrywki (vide poprzedni Polonez)
Muszę wygrzebać z piwnicy kabel którym w GSI ten problem rozwiązałem (wtargany z DF'a, grubszy o połowę
)
Jak by ktoś miał podobny problem (
cyka a nie kręci), zanim zacznie wykręcać i rozkładać rozrusznik, polecam prosty i szybki test - kabelkiem dotknąć śruby plusowej na automacie rozrusznika i jakiejś masy - powinno zaiskrzyć (lub wersja "profi" - sprawdzić przejście/rezystancje miernikiem), jeśli nie chce - kabel plusowy uszkodzony.
Przy okazji, zauważyłem jak duża jest różnica w pracy bendixa włączając rozrusznik normalnie, stacyjką, a bezpośrednio - z plusowej klemy, i tym samym dostrzegłem sens puszczenia tego przez dodatkowy przekaźnik