Autor Wątek: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli  (Przeczytany 7983 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline tiptok

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 51
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN C+
Witam.
Mam taki problem, w moim polonezie nie hamuje tylna oś. Pedał jest miękki i leci dosyć daleko w podłogę. Hamulce odpowietrzałem wielokrotnie, przód hamuje dobrze i nie ma żadnych wycieków bo płynu nie ubywa. Brakuje mi już pomysłów :( Padnięta pompa czy może korektor siły hamowania?

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 28, 2014, 12:10:10 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
podpompuj energicznie kilka razy i jak pedal nie stanie sie twardy i tyl nie chwyci ,to zdejmij bebny i wyreguluj szczeki
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 28, 2014, 12:59:19 pm »

Offline adam56

  • polskie jest naj polonez wiecznie zywy
  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 88
  • Płeć: Mężczyzna
  • były1.6 GLE,1.6 GLI ABIMEX, 1.9 D ,Je1.6 GLI BOSCH
    • Polonez +1.6 GLI BOSCH
Stawiał bym na pompę

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 28, 2014, 18:03:04 pm »

Offline Grzesiek

  • elektryk wysokich napięć
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 343
  • Płeć: Mężczyzna
  • FSO Podlasie
    • Caro R4 Turbo EMU Black 500+
    • 12.09 Performance
Według mnie to na początku powinieneś wyregulować szczęki w tylnych hamulcach, tak jak napisał kolega KGB.
banned napisał: spędziłem tyle a tyle dni, budując coś co działało źle, ale za to mogłem się pochwalić na forum
>>500.6KM/562.7Nm https://youtu.be/pUEHL-NOYAI
Polonez R4T 100-200km/h w 5,5s
1/4 ET: 12.384s@195.12 km/h 13,192s @189,8km/h 13,015s @177,4km/h
Polonez? Tylko w Turbo.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 28, 2014, 19:19:36 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6139
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Zdejmij bębny i załóż nowe
Zdejmij szczeki i załóż nowe
Wyreguluj dokładnie samoregulatory.

Będzie działać.

Jeśli mimo tego że hamulce są sprawne a pedał po wciśnięciu do spodu powoli opada w podłogę to najprawdopodobniej nieprawidłowo pracuje któryś zacisk z przodu (powinno mocno ściągać przy hamowaniu) lub uszczelki w pompie już nie trzymają.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 28, 2014, 20:54:46 pm »

Offline MateO

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 64
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu Plus GSI 99'
samoregulatory w bębnach zapewne się nie rozkręciły bo zapieczone a to skutkuje tym że sekcja w pompie hamulcowej przy pierwszym hamowaniu nie jest w stanie dostarczyć takiej ilości płyny żeby napełnić tylne cylinderki które są sciśnięte do końca, więć trzeba je przeczyścić, potem można sobie pomóc rozkręcając je wąskim śrubokrętem przez dziurę od szpilki przy założonym bębnie

Jeśli pedał opada a nie ma wycieków płynu to może być uszkodzona sekcja na pompie i płyn spowrotem cofa do zbiorniczka

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 29, 2014, 07:12:37 am »

Offline tiptok

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 51
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN C+
Dziękuje za porady. Na dniach rozbiorę hamulce z tyłu i dam znać jakie są efekty.  :-)

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 30, 2014, 09:45:39 am »

Offline tiptok

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 51
  • Płeć: Mężczyzna
    • PN C+
Bębny i szczęki wymienione bo było już widać na nich duże zużycie. Samoregulatory działają poprawnie ale niestety po odpowietrzeniu układu efekt dalej jest ten sam  <smutny>

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 30, 2014, 10:22:56 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Samoregulatory działają poprawnie
Ciężko to ocenić, a właściwie się nie da. Można tylko stwierdzić, że się kręcą.
chodzi o to by wyregulować je wstępnie po zmianie szczęk. Należy rozkręcać je po trochu i przymierzać bęben (najlepiej jak jest nowy lub ze stoczonym rantem)
Ma wejść ciasno, ale powinno się dać obrócić bez większego wysiłku -dla nowych szczęk; dla używanych ciasno, ale obracanie z minimalnym ocieraniem.
Ważne-linkę ręcznego zluzować-ramiona w szczękach muszą opierać się o ograniczniki. dopiero po regulacji i montażu bębnów regulować linkę.

odpowietrzanie najlepiej robić z użyciem wężyka i przewalić sporo płynu. Szczególnie z tyłu jest to ważne, bo powietrze, które może być np. w korektorze, musi dość do odpowietrznika. 200ml na koło musi przelecieć przynajmniej

jak zrobisz tak jak napisałem i dalej będzie źle, to wymień korektor.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 12, 2014, 18:53:32 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
jakim trzeba być durniem żeby po 50 latach panowania hamulców tarczowych, wrócić do bębnów. no cóż- polak potrafi... szkoda że tylko spieprzyć. samoregulatory które trzeba samemu wyregulować to całkiem jak w Żuku z lat 50- tych.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 13, 2014, 12:13:47 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
To jeśli po wymianie cylinderków, szczęk i linki recznego odpowietrzyliśmy cały układ, a po około 40km po mieście, umyślnie mocno hamując kiedy to możliwe i bezpieczne, czuję, że pedał hamulca przy gwałtownym wciśnieciu ma tak jakby 2 wyczuwalne stopnie. Bębny miały delikatny rant, więc zostało to złożone tak, aby bębny dały się bez problemu założyć. I teraz co ? Nadal mam jeździć i ostro kopać hamulec i te dziwne samoregulatory ustawią szczęki żeby hamowanie było wydajniejsze, a pedał hamulca nie wpadał głęboko ? I wtedy też ręczny zacznie działać jak należy ?
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 13, 2014, 12:26:25 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Dajcie spokój bębnom, są dobre.
Rafał, tak powinno być, że same się wyregulują, jeśli są dobrze złożone. Zrobią to szybko, jeśli będziesz w różnych kombinacjach na postoju wciskał mocno hamulec i zaciągał ręczny.
Rant przeszlifować ,nawet diaxem, zawsze warto.
polak potrafi... szkoda że tylko spieprzyć.
To nie polak to projektował, druga sprawa te samoregulatory są na prawdę jednymi z lepszych jakie można spotkać.
są samochody, w których to na prawdę nie działa i są też takie, ktore trzeba regulować ręcznie (tak samochody po 2000r też takie mają)

Ja nie mam najmniejszych problemów z nimi, ze 3 lata jak nie więcej tam nie zaglądałem, regulatory działają, bo daje się wyczuć moment, w którym się przekręcają i wszystko ok.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 13, 2014, 17:25:17 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
bębny są dobre w orkiestrze. w układzie hamulcowym są przeżytkiem, nawet w sportowych konnych bryczkach stosuje się tarcze. nie ma znaczenia jak doskonałe są te "samo-regulatory" bo nie powinny być w ogóle użyte. wystarczy że pół milimetra odegnie się blaszka i przestanie blokować zębatkę i po samo- regulatorze. wtedy pojawia się niebezpieczeństwo że nakrętka zmieni położenie i hamulec przestaje działać całkowicie bo tłoczki nie zdołają docisnąć szczęk do bębna. następna sprawa to kwestia regulacji, w Żuku płyta do której mocowany jest cylinderek ma okienko przez które można te samo- regulatory właściwie ustawić. a tu zdejmowałem bęben 3 razy i dalej nie wiem czy to działa.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 13, 2014, 18:46:06 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
bebny sa skuteczniejsze od tarcz ,ale tarcze maja szereg innych zalet wzgledem bebnow,
dziwie sie jednak, ze w ciezarowkach przechodza na tarcze,

w kazdym razie bebny w Polonezie moglyby byc lepsze pod wzgledem regulatorow - tutaj musze przyznac palme pierszenstwa szmelcwagenowi (b3/b4) z klinem rozpierajacym regulator  ,rozwiazanie prostackie i skuteczne,
jezeli mialbym rozwijac bebny w Polonezie (a moze mnie to czekac, bo flota rozszerzyla sie o Trucka i nie wiadomo jak dlugo zostanie)  , to szedlbym w kierunku zaadaptowania regulatorow z pastucha ,co biorac pod uwage prostote rozwiazania wydaje sie wykonalne
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 13, 2014, 18:59:52 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Rafał, tak powinno być, że same się wyregulują, jeśli są dobrze złożone. Zrobią to szybko, jeśli będziesz w różnych kombinacjach na postoju wciskał mocno hamulec i zaciągał ręczny.
Coś nie chce nic się zmienić. Dobre 15-20minut kopałem lekko i mocno pedał hamulca w międzyczasie zaciągając ręczny. Poza tym, że się trochę zmęczyłem nic nie osiągnąłem. Chyba sprobuję jeszcze podciągnąć linkę ręcznego, bo przy hamowaniu czuje różnicę od samego początku po złożeniu. Ewentualnie poczekam aż szczęki się dotrą trochę, może wtedy coś się zmieni...

Tak czy siak, cała ta konstrukcja jest tak demotywująca, że nadal dolewałbym płyn raz na 3 miesiące, gdyby nie to, że zbliża się przegląd.
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 13, 2014, 21:18:09 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
Rafał, jeżeli podczas składania minimalnie odgięła się wykonana z cienkiej blaszki dźwigienka, mająca blokować i przekręcać zębatkę rozpieraka, to żebyś buty zdarł naciskając pedał- nic to nie da. sprawdź czy to koło w ogóle hamuje bo może być tak, że tłoczki nie sięgają szczęk.
KGB, bębny pod wpływem temperatury zmieniają kształt, zaczynają być płynną elipsą. dlatego wychodzą z użycia nawet w ciężarówkach. jak by były dobre to w F-1 używano by bębnów.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 13, 2014, 21:57:58 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
KGB, bębny pod wpływem temperatury zmieniają kształt, zaczynają być płynną elipsą. dlatego wychodzą z użycia nawet w ciężarówkach. jak by były dobre to w F-1 używano by bębnów.
cos wymyslasz ,jezeli bebny staja sie elipsa ,to tarcze sie miejscowo wichruja przez nie rowne nagrzanie,
bebny maja wieksze przelozenie sily nacisku do momentu hamowania ,a ich glowna wada jest zmniejszanie sie przylegania szczeki w procesie zuzycia i to ,ze jedna szczeka jest odciagana przy hamowaniu ,a druga zakleszczana i ta zakleszczana mocniej hamuje,
ale ten problem mozna wyeliminowac odpowiednim ukladem z dwoma silownikami i kompensacja przylegania - wtedy obie szczeki ida w zakleszczenie ,a sila nie zmienia sie ze zuzyciem okladziny ,wiec taki beben jest w pyte skuteczny,
i zostaja wady w postaci duzych momentow bezwladnosci i nielatwego odbierania ciepla,
dlatego uwazam ,ze o ile w samochodach osobowych bebny maja maly sens ,o tyle w ciezkim sprzecie jest to rozwiazanie lepsze
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 13, 2014, 23:46:45 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2632
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
rozumiem że tylko przez przypadek nie wspomniałeś o łatwości obsługi hamulców tarczowych- wymiana klocków to 15 minut roboty a reguluje się samo. wymiana szczęk to kilka godzin- czasochłonne i połączone z użyciem młotka zdejmowanie bębna, zdejmowanie silnych sprężyn i demontaż rozpieraka. a później walka ze sprężynami, z mechanizmem rozpieraka a na koniec dodatkowo, regulacja. powrót do bębnów po kilkunastu latach montowania tarcz to cofnięcie się w czasie o 60 lat. to średniowiecze techniczne. ta taka sama głupota jak sprzęgło uruchamiane linką, po latach stosowania hydrauliki.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 14, 2014, 00:14:46 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
klocki latwiej wymienic ,ale z tarczami roznie bywa ,tak samo jak z zaciskami - probowales kiedys usunac zardzewiala prowadnice ,ktora sie zespolila z jarzmem w Lucasie ? masakra ,bez palnika nie podchodz,
potrzeba okresowego zagladania do Bendixa to przy tym pikus,

sam jezdze z tarczami z tylu ,dla mnie to lepsze rozwiazanie ,ale jestem swiadomy ,ze bebny potrafia dobrze hamowac,
a hydraulika to w sterowaniu sprzeglem to jedno wielkie goowno - cieknie, drogie w naprawie ,bo zestawy naprawcze po krotkim czasie tez ciekna ,zapowietrza sie ,
linka to przy tym wypas - dziala dlugo ,jka peknie to wymieniasz i problem z glowy
P.S. znowu jade brata ratowac ,bo w Kappie znowu polecial wysprzeglik - drogie to i czasochlonne w wymianie ,wiec znowu zaloze zestaw naprawczy i moze na kolejne 30kkm wystarczy,
w Polonezie linka juz 180kkm jezdzi i nie zanosi sie zerwanie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Zapowietrzające się hamulce Lucas i brak hamowania na tylnej osi PN C+ 1.6 gli
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 14, 2014, 00:16:34 am »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
rozumiem że tylko przez przypadek nie wspomniałeś o łatwości obsługi hamulców tarczowych- wymiana klocków to 15 minut roboty a reguluje się samo.
Ojj jak się tłoczek zapiecze to też potrafi zejść dość długo.
połączone z użyciem młotka zdejmowanie bębna,
Przecież w bębnie są specjalnie nagwintowane otwory M10 po to aby nie siłować się i nie młotkować.
ta taka sama głupota jak sprzęgło uruchamiane linką, po latach stosowania hydrauliki.
Tego akurat w ogóle nie rozumiem. Jedna mniej rzecz która może się popsuć, a w użytkowaniu różnicy praktycznie żadnej.
sprawdź czy to koło w ogóle hamuje bo może być tak, że tłoczki nie sięgają szczęk.
Zaraz, zaraz,przecież szczęki cały czas się opierają na tłoczkach, samoregulator jest tylko po to aby szczęki były cały czas jak najbliżej bębna i aby skok jałowy pedału był jak najmniejszy.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 14, 2014, 00:22:17 am wysłana przez Sławek »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...