Po swapie z abimexa na 1.4 silnik nie chodzi jak powinien. Mianowicie trzyma obroty 1500-2000. nie chce się wkręcać i przerywa. Poki co cały układ zapłonowy wymieniony na nowy, przepustnica była czyszczona, trzpień krokowca regulowany- bez efektów. Silnik obecnie nie chodzi na gazie, chociaż pierwsze odpalanie było z gazu, nagle mu się odwidziało. Po przysłonięciu dolotu ręką zaczyna chodzić na gazie, ale tylko na wolnych, po zabraniu ręki gaśnie odrazu. Jak całkowicie zatkam dolot, silnik pracuje dalej i zasysa odmą olej(który potem pływa w okolicach miksera). Powinno sie tak dziać ?
Zgłupiałem calkowicie... Silnik jako tako pracuje, da sie nim przejechać, ale to nie jazda. Wszystko wskazuje na to, że ciągnie gdzies lewiznę, ale wcześniej chodził na gazie i trzymał obroty takie jak powinien, co prawda po odpięciu krokowca, bo szalał ale działo to. Do zrobienia pierwsza w kolejce jest wymiana uszczelki kol. ssacego (był zmieniany przy swapie), ale nie jestem do końca przekonany co do tego a szkoda mi to robic bez sensu bo jednak troche roboty przy tym jest. Jakie są wasze typy oprócz tej nieszczęsnej uszczelki ?